Pierwsze, większe zmiany w balansie Call of Duty: Warzone wreszcie ujrzały światło dzienne. Wygląda jednak na to, że meta na razie nie zmieni się zbyt wiele.
Społeczność Call of Duty: Warzone z nowego systemu progresu jest bez wątpienia zadowolona. Pozostałe zmiany, w tym wprowadzenie broni z Black Ops Cold War, mocno odbiły się na mecie gry. Battle royale zdominowały dwie bronie.
Zobacz: Ostatni sekret Nier: Automata znaleziono po prawie czterech latach
BREAKING: New #Warzone weapon nerfs are LIVE:
– DMR 14 – Reduced headshot damage, increased recoil
– Type 63 – Reduced headshot damage, increased recoil
– Mac-10 – Decreased headshot multiplier
– Dual pistols – Increased hip fire spread, decreased damage range pic.twitter.com/6DCYlm2bGD— DEXERTO Call of Duty (@DexertoIntel) January 6, 2021
Po długich tygodniach błagań o nerfy, gracze wreszcie dostali to, czego chcieli. DMR 14 i MAC-10 dostały pierwsze nerfy. Razem z nimi osłabień doczekały się Dual pistole oraz Type 63.
Wszystko wskazuje jednak na to, że te zmiany nie zmienią wiele w mecie Warzone. Niektórym doświadczonym graczom do przetestowania nerfów wystarczyło zaledwie kilka gier. DMR wciąż jest silny, a MAC-10 na bliski dystans nie ma sobie równych. Treyarch musi więc pomyśleć nie tylko o efektywnym nerfie do silnych broni, ale również przedstawić graczom jakąś kuszącą alternatywę.