Kolejny streamer postanowił pochwalić się, że korzysta z cheatów w Call of Duty Warzone. Jego czat nie obszedł się z nim przyjaźnie.
Hackerzy i cheaterzy są jednym z największych problemów w Call of Duty Warzone. Zrobili się jeszcze bardziej problematyczni odkąd w grze pojawił się crossplay pomiędzy PC a konsolami. Kiedy jednak na Twitchu pojawił się kolejny przypadek gracza, który nie wstydził się grać z wykorzystaniem oszustw, nie tylko jego widzowie na Twitchu obeszli się z nim brutalnie.
Na czacie padały określenia, że jest beznadziejny w nowego CoDa nawet używając cheatów. Informacja na jego temat momentalnie pojawiła się na Twitterze. W efekcie streamer usunął wszystkie nagrania z gry, a na “lajwie” zmienił grę na Black Ops 4. Miał to być sposób na pokazanie widzom, że jest rewelacyjnym graczem – ale było już za późno i informacja o nim, jako o oszuście, już rozeszła się po internecie.
Zobacz: Leatherface trafił do Call of Duty: Warzone
Na klipach można między innymi zobaczyć jak gracz kręci się po mapie Verdansk i dokładnie zna położenie każdego przeciwnika na mapie. Widzi graczy, których dodatkowo gra oznacza mu kolorami, w zależności od tego ile mają punktów HP. Na podobnej zasadzie widzi również ich broń, ilość gotówki oraz opancerzenia. Niestety, jego umiejętności w korzystaniu z cheatów nie idą w parze z inteligencją w grze, przez co sam pakuje się na ładunek wybuchowy.
