Jeśli myśleliście, że ceny procesorów Intela zaczną systematycznie spadać i sytuacja wkrótce się unormuje, to nie mamy dobrych informacji. Intel planuje ograniczyć dostawy zestawów BOX w końcówce 2019 roku, a to oznacza jeszcze wyższe ceny.
Końcówka roku, z powodu Świąt Bożego Narodzenia, to najważniejszy i najlepszy okres dla wszystkich firm ze świata nowych technologii. Na całym świecie kupujemy mnóstwo prezentów, wśród których znajduje się sprzęty elektroniczne – laptopy, komputery, konsole, smartfony, tablety i jeszcze wiele innych. Wydawałoby się, że producenci doskonale przygotowują się na ten czas. Zazwyczaj tak jest, ale nie w przypadku Intela. Producent procesorów z serii Core właśnie ogranicza dostawy układów w wersji BOX.
Skąd taka decyzja? Intel musi to zrobić, aby nie zabrakło mu procesorów w wersji OEM, czyli tych oferowanych producentom laptopów i gotowych komputerów stacjonarnych. To oznacza, że jeszcze trudniej będzie kupić takie konstrukcje jak: Core i-8400, Core i5-8600K, Core i7-8700K, Core i7-9700K, a nawet Core i9-9900K. Z kolei mniejsza dostępność oznacza jeszcze wyższe ceny. Już teraz wspominany przed chwilą Core i9-9900K jest sprzedawany w cenie nawet 900 dolarów, chociaż oficjalna cena to zaledwie 499 dolarów.
To oczywiście szansa dla AMD, które powoli zyskuje coraz większe udziały w rynku procesorów. Tylko czy to jednocześnie dobra sytuacja dla klientów? Tego już nie jestem pewien.
Gajeno po prostu za dużo gadasz i każde słowo więcej to coraz większa głupota.
„To oczywiście szansa dla AMD, które powoli zyskuje coraz większe udziały w rynku procesorów. Tylko czy to jednocześnie dobra sytuacja dla klientów? Tego już nie jestem pewien.” – a ja Damianie jestem tego bardzo pewien 🙂
Bo w końcu sprawiedliwości staje się zadość. Intel korupcją kupił sobie monopol na rynku, przez co strącił AMD na skraj bankructwa. Czerwoni musząc się ratować przed najgorszym, sprzedali swoje fabryki produkcyjne oraz zwolnili z pracy kilkanaście tysięcy pracowników – nie dlatego że mieli taki kaprys, tylko dlatego że ratowali się przed bankructwem. Intel wymuszał na producentach komputerów aby brali całe partie ich „farelek”, przez co AMD nie miał komu sprzedawać swoich lepszych i bardziej dopracowanych procesorów. Do tego intel był na tle bezczelny że „dał w łapę” włodarzom wielu sieci handlowych (w tym niemieckiemu Media Group), aby te oferowały komputery i laptopy wyłącznie oparte o rozwiązania „niebieskiego rekina biznesu”, a kompletnie nie interesowali się rozwiązaniami od AMD. Za to intel od Komisji Europejskiej dostał karę w wysokości ponad 1 mld euro, i co w tym wszystkim jest najsmutniejsze? Intel nigdy tej kary nie zapłacił bo się odwołał. Uważasz takie postępowanie na dumne i chwalebne, czy za podłe i zasługujące na pogardę?
A ty z wielkim smutkiem dziś opłakujesz firmę której w idealnym świecie już dawno by nie było na rynku. Czy to nie jest szczyt hipokryzji czasami? Chyba że uważasz korupcję za coś dobrego i godnego polecenia – wtedy nie mamy już kompletnie o czym dyskutować.
Intel padnie w mniej niż 5 lat, i jest to już przesądzone. Bo ludzie z natury nie lubią oszustów, a świadomość społeczna cały czas rośnie i coraz głośniej w internecie o tym, w jaki sposób intel kupił sobie monopol na rynku.
Co ty możesz wiedzieć. To są domysły. Równie dobrze AMD mogło się dogadać z INTELEM -> INTEL podwyższa ceny, a nowości od AMD będą tylko trochę tańsze od INTELA -> będą na takim samym bardzo wysokim poziomie. Obie firmy się dogadały, by więcej zyskać – klient traci.