O tym, że Denuvo właściwie bardziej komplikuje życie uczciwym graczom, niż chroni gry przed piratami, wiadomo nie od dziś. Ostatnie wersje to porażka za porażką – najgłośniejsze hity ostatnich miesięcy były łamane po kilku dniach od premiery.
A do tego dochodzą jeszcze problemy z wydajnością wielu gier, na co pojawiają się kolejne dowody. Tym razem w postaci Devil May Cry 5. Gra zabezpieczona Denuvo ma spore problemy z płynnością rozgrywki, podczas gdy wersja bez zabezpieczenia chodzi o niebo lepiej. Różnica jest naprawdę kolosalna – około 20 fps-ów. Tak przynajmniej wynika z testów ekipy Digital Foundry, która już nie raz wykonywała ciekawe porównania płynności różnych wersji gier. Zdaniem ekipy DF, brak Denuvo to przede wszystkim o około 10% mniejsze zużycie procesora, zauważalne szczególnie na słabszych komputerach.
Ciekawe czy i kiedy doczekamy czasów, gdy Denuvo po prostu zniknie z gier… Jak sądzicie?
Płynność? U mnie z jakiegoś powodu gra nie zapisuje postępu po 3 misji. Wyłączę grę i tracę postęp…