Już w 2024 roku na Olimpiadzie w Paryżu mogą pojawić się pierwsi esportowcy, którzy będą rywalizować o medale. Organizatorzy turnieju już rozmawiają na ten temat z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim.
Taką informację podał Tony Esanguet, jeden z przedstawicieli francuskiego komitetu olimpijskiego. W rozmowie z Associated Press przyznał, że chce na ten temat porozmawiać zarówno z przedstawicielami świata esportu, jak i Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. Zdaniem Francuza esportowcy przynajmniej zasługują na rozmowę.
– Powinniśmy się temu przyjrzeć. Spotkajmy się z nimi, obserwujmy i rozmawiajmy ze sobą. Spróbujmy znaleźć mosty, które mogą nas łączyć – powiedział Tony Esanguet. – Nie chcę od początku mówić nie. To ciekawe móc rozmawiać z MKOL-em, rozmawiać z esportowcami, aby lepiej zrozumieć cały ten proces i dlaczego esport stał się takim sukcesem – dodał.
W tym momencie jeszcze nie wiadomo, jakie dyscypliny pojawią się na Olimpiadzie w 2024 roku. Kandydatury można zgłaszać jeszcze przez wiele miesięcy. Lista ma przybierać konkretny kształt dopiero w 2019 roku, ale oficjalnie zostanie ogłoszona dopiero po Olimpiadzie w 2020 roku. Co ważne, Paryż jeszcze nie został oficjalnie ogłoszony gospodarzem Olimpiady w 2024 roku, ale wybór stolicy Francji wydaje się w tym momencie niemal pewny. Główny konkurent, w postaci Nowego Jorku, miał już skupić się na kandydowaniu do organizowania kolejnej Olimpiady w 2028 roku.
Pojawia się tylko pytanie – czy esport potrzebuje Olimpiady? A może to Olimpiada bardziej potrzebuje esportu. Przecież nie jest żadną tajemnicą spadające zainteresowanie lekkoatletyką. Igrzyska w Rio były oglądanie średnio przez 1,7 mln Polaków. To wynik prawie dwukrotnie gorszy niż w przypadku Olimpiady w Londynie, gdzie przed telewizorami zasiadało średnio 3,2 mln widzów. Tymczasem zainteresowanie esportem cały czas rośnie. Wciąż nie jest tak wysokie, jak w normalnym sporcie, ale prędzej czy później może to nastąpić. Jeśli MKOL nie zareaguje już teraz, to wkrótce finał Majora w CS:GO lub The International w Dota 2 może oglądać więcej osób niż Olimpiadę.
Źródło: Gamespot