W tym roku możemy spodziewać się znaczących wzrostów cen większości elektroniki. Głównym czynnikiem jest epidemia koronawirusa, przez który zamykane są kolejne fabryki w Azji. Tym razem padło na południowokoreańską fabrykę LG Display, produkującą wyświetlacze.
Fabryka LG Display w Gumi w Korei Południowej została tymczasowo zamknięta. Niedaleko fabryki został wykryty przypadek zarażenia wirusem u jednego z pracowników banku. Fabryka ma ruszyć ponowie już 3 marca. Nie wiadomo jednak jak wstrzymanie produkcji odbije się na finansach firmy i cenach sprzętu.
Zobacz: Epic rezygnuje z udziału w GDC
LG nie jest jedyną firmą, która straci na wstrzymaniu pracy fabryki. Produkowane przez nich wyświetlacze używane są m.in. przez Apple. W skali globalnej trzy dni nie powinny być wielkim problemem, jednak w dłuższym czasie takie sytuacje mogą wpłynąć na produkcję i gospodarkę światową.
Zobacz: Game Developers Conference 2020 odwołane. Przyczyna – koronawirus
Co więcej, nie jest to pierwszy tego typu przypadek, wcześniej wirus został zlokalizowany również w fabryce telefonów Samsunga. Fabryka została wtedy zamknięta na kilka dni. Obecnie z powodu koronawirusa wzrosły ceny dysków SSD.
Zobacz: CD Projekt RED nie pojawi się na PAX East 2020
Co będzie dalej? Na razie nie wiadomo.