Facebook nosi się z zamiarem stworzenia smartwatcha. Urządzenie miałby trafić na rynek już w przyszłym roku, a jego pierwsza wersja ma mieć odczepianą kamerę.
Do sieci trafiły szczegóły dotyczące specyfikacji technicznej inteligentnego zegarka, nad którym rzekomo pracuje Facebook Inc. Urządzenie ma być wyposażone w wyświetlacz z dwoma kamerami, które będzie można odłączyć od ramki wykonanej ze stali nierdzewnej. Dzięki temu ma być wygodniej robić zdjęcia i kręcić filmy.
Według The Verge zapis z kamery będzie można szybko udostępniać na FB i Instagramie, który od momentu powstania oficjalnie daje możliwość wrzucania zdjęć tylko za pośrednictwem telefonów. Ponadto wyświetlacz zegarka ma mieć przednią kamerę do wideorozmów i tylną 1080p z autofocusem. Co więcej, możliwe, że będzie możliwość podłączenia również innych akcesoriów stworzonych przez firmy trzecie.
Zobacz: Nowy city builder Going Medieval wśród best sellerów Steama
W zegarku miałby znaleźć się też miernik tętna oraz łączność po LTE. Prawdopodobnie będzie też używał zmodyfikowanej wersji Androida i umożliwiał sparowanie ze smartfonem za pośrednictwem dedykowanej aplikacji.
Można spodziewać się, że urządzenie trafi na rynek latem przyszłego roku. Sugeruje się, że będzie ono wycenione na około 400 dolarów. Najciekawsze jednak jest to, że Facebook ma równolegle pracować nad kolejnymi wersjami zegarka, które będzie można zintegrować z okularami rozszerzonej rzeczywistości.
Niewykluczone, że firma zrezygnuje z pomysłu wypuszczania urządzenia na rynek, jednak biorąc pod uwagę, że już zainwestowała około miliarda dolarów, to jest to raczej mało prawdopodobne. Facebook na przestrzeni ostatnich lat miał mieszane szczęście jeżeli chodzi o sprzęt. Chociaż Oculus radzi sobie dobrze, to jednak nie podbił on runku. Z kolei pierwszy smartfon HTX First sprzedał się w zaledwie 15 000 egzemplarzach.
Wiceprezes Facebooka ds. rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości Andrew Bosworth odpowiedział na najnowszy raport na Twitterze. Chociaż nie potwierdził planów wydania smartwatcha, nie zaprzeczył też szczegółom.
Powiedzieliśmy, że chcemy, aby okulary AR były naprawdę użyteczne — inwestujemy w technologie, które sprawią, że interakcja będzie bardziej naturalna i intuicyjna. Obejmuje to badania, takie jak EMG, haptyka, interfejsy adaptacyjne, które można połączyć w obudowie opartej na nadgarstku.
Teraz pozostaje czekać na rozwój sytuacji. Gdy tylko dowiemy się czegoś nowego damy Wam znać.
