Mark Zuckerberg jest jednym z najlepiej chronionych prezesów korporacji na świecie. Facebook nie szczędzi środków na zapewnienie bezpieczeństwa swojemu założycielowi. W zeszłym roku na ten cel poszło ponad 23 miliony dolarów.
Analiza wydatków na ochronę najważniejszych prezesów firm w Dolinie Krzemowej wykazała, że w zeszłym roku zostało wydanych 46 milionów dolarów. Z tego 23,4 miliona dolarów stanowiły koszty ochrony Marka Zuckerberga. Jest to także o 3 miliony więcej w porównaniu z 2019 rokiem. Przynajmniej tak wynika z raportu przygotowanego przez Protocol. Wzrost wydatków związany był również z pandemią COVID-19 oraz dodatkowej ochronie podczas wyborów. Do tego należy jeszcze doliczyć 10 milionów podatku.
Zobacz: Ceny kart graficznych: tanio już było, karty wciąż są drogie?
Skąd takie kwoty na ochronę szefa Facebooka? Firma od lat oskarżana jest od polaryzację dyskursu publicznego, rozpowszechnianie dezinformacji oraz sprzedaż danych osobowych. To powoduje, że na menedżerów może czyhać realne zagrożenie. W corocznych analizach bezpieczeństwa zostały zidentyfikowane realne zagrożenia dla bezpieczeństwa Zuckerberga.
Ochrona właściciela Amazona – Jeffa Bezosa kosztowała zaledwie 1,6 miliona dolarów. Druga na liście znalazła się Sheryl Sandberg z Facebooka, na ochronę której wydano 7,6 miliona dolarów. Na trzecim miejscu znalazł się Sunder Pichai z Google, którego ochrona kosztowała 5,4 miliona. Z kolei na końcu listy znalazł się Tim Cook z Apple na ochronę, którego poszło 470 tys. dolarów.