CD Projekt, właściciel polskiej platformy GOG przyznał, że nie chce działać tak jak Epic Games Store oferując gry na wyłączność. Takie podejście według dewelopera nie sprawdza się na rynku gier.
Podczas jednego z wywiadów przedstawiciele CD Projekt poruszyli temat sklepu GOG i zapewnili, że nasza rodzima platforma z grami nie chce iść w ślady Epic Games Store. Marcin Traczyk przyznał, że takie podejście się nie sprawdza, co zostało potwierdzone przez Wojnę Krwi.
Jak podkreślił Traczyk ważna jest zarówno konkurencja jak i umiejętność dostosowania się do rynku. Najważniejsze jest jednak zapewnienie graczom możliwości wyboru platformy na jakiej chcą zakupić dany tytuł. Polskie studio przez pewien czas karcianka Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści była dostępna wyłącznie za pośrednictwem GOG i nie wpłynęło to dobrze na sprzedaż tytułu. CD Projekt nie chce popełniać tego błędu po raz drugi.
Zobacz: Oficjalnie: W Cyberpunk 2077 będzie tryb multiplayer!
GOG chce konkurować z innymi lepszymi warunkami sprzedaży. Jako przykład został wymieniony Cyberpunk 2077. GOG jako jedyny przekaże twórcom całość dochodów ze sprzedaży. Taka informacja zmobilizowała graczy, dzięki czemu sprzedaż przedpremierowa Cyberpunk 2077 w jednej trzeciej odbyła się za pośrednictwem polskiej platformy.
Jak wyjaśnia Traczyk:
Jeżeli przedstawiamy dobrą ofertę i otwarcie informujemy o korzyściach jakie płyną dla użytkowników, możemy przekonać ich, aby kupili grę na naszej platformie a nie innej. Jesteśmy bardzo zadowoleni, z reakcji graczy na nasze oświadczenie, tego jak się nim dzielili i liczbą rekomendacji osób, które zachęcały znajomych do kupna gry na GOG. To niezwykle ekscytujące, jesteśmy szczęśliwi i dumni, że ludzie tak mocno w nas wierzą.
Zobacz: Cyberpunk 2077 – wszystkie cutscenki w pierwszej osobie, nawet seks
Ciekawe czy Epic kiedyś dojdzie do podobnych wniosków.