Testy w grach

Strona głównaRecenzjeHyperbook N85S - test mobilnego centrum dowodzenia

Hyperbook N85S – test mobilnego centrum dowodzenia

Testy w grach

Następnie nadszedł czas na testy bojowe, czyli sprawdzenie jak Hyperbook N85S radzi sobie w najpopularniejszych grach.

Testy rozpoczynamy od CS:GO. Gra działała bardzo płynnie osiągając średnio 223 FPS. Nawet w najgorętszych momentach rozgrywki GTX 1060 nie przeraził się nacierających na B terrorystów i był w stanie generować 95 klatek na sekundę. W nielicznych chwilach wytchnienia i kampienia z kryjówki do oczu wpadało 297 FPSów.

Elex stanowi pewien ewenement lub swoiste nemezis dla większości kart graficznych z jakimi miałem do czynienia. Tak i tym razem GPU klepało w matę niczym Najman podczas walki. Po wyjściu na otwartą przestrzeń gra zaliczała spadki nawet do 35 klatek na sekundę. W korytarzach i podczas spokojnych momentów karta graficzna odzyskiwała na chwilę wigor generując nawet 81 kl/s. W czasie całej podjętej z Elexem walki średnia liczba generowanych klatek oscylowała w okolicach 50.

Piękna Lara Croft spowodowała, że z komputera zostały wyciśnięte siódme poty. I to dosłownie. Procesor nagrzewał się do temperatury 99 stopni, wpadając w throttling, jednak poza wyjącymi wentylatorami nie odbiło się to mocno na generowaniu klatek przez GPU. Nawet podczas ostrej wymiany ognia i przerzucaniu się granatami liczba FPS spadała tylko do 47 co nadal umożliwiało w miarę płynną grę. Gdy tylko salwy karabinów cichły, karta graficzna odżywała i wyświetlała obraz z prędkością nawet 161 klatek na sekundę. Przez większość czasu „świntuch” wyświetlał 69 FPS. ;).

Lubię wracać do strasznej rezydencji państwa Bakerów. GTXowi sympatyczna rodzinka również  przypadła do gustu. Przygody wesołej rodzinki były wyświetlane ze średnią prędkością 108 klatek na sekundę. W ciasnych piwnicznych korytarzach rezydencji karta graficzna czuła się nieco pewniej ode mnie wyświetlając nawet 177 FPS. Niestety podczas momentów gdy musiałem traktować ogniem papcia Bakera, GPU troszeczkę się buntował generował 66 klatek na sekundę. Co jednak nie niszczyło przyjemności z grania.

Fortnite Battle Royale pojawił się w testach po raz pierwszy. Musimy pamiętać, że gra jest ciągle modyfikowana i nadal znajduje się w fazie wczesnego dostępu. Na szczęście Dla Hyperbooka nie stanowiła ona żadnego problemu. Na maksymalnych ustawieniach działała nad wyraz płynnie a wahania pomiędzy maksymalną i minimalną liczbą klatek były niewielkie. Średnio gra była wyświetlana z prędkością 102 klatek na sekundę. W najgorętszych momentach na otwartej przestrzeni liczba klatek spadała do 97. Maksymalna liczba FPS z jaką była wyświetlana to 109 klatek na sekundę.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię