Wygląd i jakość wykonania

Strona głównaRecenzjeAkcesoriaHyperX DRIFTER - test gamingowego plecaka

HyperX DRIFTER – test gamingowego plecaka

Wygląd i jakość wykonania

Tym razem w moje ręce, a w zasadzie na moje plecy trafił HyperX DRIFTER. Model ten przeznaczony jest do przenoszenia 15-calowych laptopów. Charakteryzuje się on niebanalnym i stonowanym designem. Szaro-czarny materiał, z którego został wykonany plecak ma gruby splot i nadaje mu ciekawą fakturę, jednocześnie pozostaje gładki w dotyku. Wierzch rączki oraz przednia część DRIFTERA została pokryta szarym tworzywem przypominającym gumę, która nie ma nieprzyjemnego zapachu. Na rączce oraz w górnym rogu przedniej części widnieje czerwone logo HyperX. Dół plecaka zdobi napis „We’RE ALL GAMERS”.

Wspomniana wcześniej rączka została usztywniona i wzmocniona pianką, co doceni każdy, komu przyszło stać godzinę w zatłoczonym autobusie z wypchanym plecakiem w ręku. Rączka została przyszyta do plecaka grubymi nićmi, co powinno wydłużyć żywotność połączenia.

Ramiona plecaka wypełnione są warstwą miękkiej i dodatkową warstwą sztywnej pianki, co pozwala na ich wygodne ułożenie i nie powoduje bólu barków. Długość ramion możemy dopasowywać ściągaczami. Miłym akcentem jest również możliwość spięcia ramion na wysokości klatki piersiowej, dzięki czemu DRIFTER jeszcze pewniej trzyma się pleców. Na tylnej ścianie plecaka na wysokości łopatek oraz odcinka lędźwiowego, ulokowane zostały oddychające poduszeczki wypełnione gąbką. Co więcej model ten został wyposażony również w pasek materiałowy umożliwiający wsunięcie plecaka na rączkę walizki. Kolejnym udogodnieniem jest zamykana na zamek kieszeń anty włamaniowa, w której możemy schować portfel, paszport, pieniądze i inne ważne dokumenty podczas podróży. Mając założony plecak kieszonkowcowi trudniej będzie dostać się do naszych skarbów. Kieszeń jest jednak płytka i pakowanie tam dużych przedmiotów powoduje, że uwierają w plecy.

Jak przystało na plecak gamingowy musi mieć on dodatki ułatwiające życie podróżującym graczom. Tym razem nie jest to podświetlenie RGB, tylko port USB 2.0. Dzięki temu w plecaku możemy trzymać powerbank i w wygodny sposób ładować telefon lub inne urządzenia, którego potrzebujemy cały czas pod ręką. Boczne ściany zostały wzbogacone o wąskie kieszenie z gumką, w których z powodzeniem zmieści się mała butelka wody. Suwaki w zamkach błyskawicznych zostały przyozdobione gumową nakładką z logo HyperX ułatwiającą ich chwytanie. Same zamki z kolei działają płynnie i gładko, nie zacinają się.

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Spis treści