Wygrana Gambit Esports nie była jedyną sensacją finałów IEM Katowice 2021. Do równie dużej, jeśli nie większej doszło w turnieju StarCraft 2.
Rozgrywane w tym roku finały turnieju StarCraft 2 w ramach IEM Katowice były 11 wydarzeniem tego rodzaju. Do tej pory, w całej historii tego turnieju, ani razu nie zdarzyło się, by finał wygrał ktoś inny niż Koreańczyk. Tym razem najlepszy okazał się Włoch – młody, bo zaledwie 18-letni Riccardo “Reynor” Romiti. Choć nikt nie stawiał go w roli faworyta, Reynor w fazie grupowej przegrał tylko jedno spotkanie i to z nie byle kim – Joo “Zestem” Sung-wookiem, mistrzem IEM Katowice 2015.
W play-offach wszystkie mecze Reynora kończyły się wynikiem 3:2 i to zwykle z pozycji odrabiania strat. W finale – w którym nota bene, znowu napotkał Zesta – początek starcia wskazywał na to, że będzie podobnie, ale tym razem młody Włoch przegrał tylko pierwszą mapę. Trzy kolejne wpadły na jego konto, czwarta padła łupem mistrza z Korei, ale piąta przypieczętowała już losy spotkania.
Za wygraną Reynor zgarnął 65,4 tys. dolarów, ale przede wszystkim, po raz pierwszy w historii, sięgnął po dwa tytuły za jednym zamachem. Oprócz mistrzostwa IEM Katowice, Włoch zdobył bowiem Mistrzostwo Świata. Tegoroczna edycja turnieju była jednocześnie pierwszą połączoną z turniejem Mistrzowskim, po tym jak Blizzard oddał tę imprezę w ręce ESL, przenosząc ją z BlizzConu na IEM Katowice.