Przez wszystkie części Wolfensteina jedno pytanie pozostawało bez odpowiedzi – jakiej narodowości jest bohater gry, B. J. Blazkowicz? Jego nazwisko brzmi jakby pochodził ze Środkowej lub Wschodniej Europy, walczy z fanatyzmem w każdej postaci, poza tym uwielbia zabijać Nazistów, a ważnym elementem ostatnich odsłon jest żydowski mistycyzm.
Ostatnio pisaliśmy co nieco na temat braku trybu multiplayer w grze i dlaczego wyjdzie to jej na dobre (klik). Tym razem coś z zupełnie innej beczki. Współzałożyciele Id Software, John Carmac oraz Tom Hall, przez lata sugerowali, że bohater jest żydowskiego pochodzenia, ale żadna z gier tego wprost nie potwierdziła. Gdy jeden z fanów zapytał o to Carmaca na Twitterze, ten odpowiedział: „Zawsze tak uważałem, ale szczerze mówiąc nie przywiązywaliśmy do tego aspektu jakiejś większej roli.”
W końcu jednak, wraz z premierą Wolfensteina 2: The New Colossus, poznajemy ostateczną odpowiedź na to pytanie: Blazkowicz jest Żydem. UWAGA: od tego momentu mogą pojawiać się pewne spojlery fabuły, czytacie na własne ryzyko.
Najnowsza gra w serii zagłębia się w przeszłość Blazkowicza, szczególnie relacje z rodzicami. Jego ojciec, fanatyk religijny z przerośniętym ego, poślubił matkę B. J. tylko po to, by położyć ręce na rodzinnym biznesie jej bliskich. Inna postać w grze odnosi się do niego jako do „mieszańca, potomka sprzedawcy i polskiej Żydówki”, co oznacza, że nawet jego przeciwnicy mieli doskonałe pojęcie na temat jego pochodzenia. Blazkowicz co prawda nie praktykuje wiary swojej matki (a przynajmniej w grze nie mamy z tym do czynienia), ale teraz jego pochodzenie jest kanonicznym elementem jego postaci, wyrażonym w grze. Mając na uwadze tę informację można w niego inny sposób spojrzeć na wydarzenia w grach z jego udziałem, a jego nienawiść do Nazistów jest jeszcze bardziej uzasadniona.
Źródło: Polygon