Swego czasu sieć KFC nagle pojawiła się w esporcie. W Polsce można ją było zobaczyć przede wszystkim w kilku transmisjach z turniejów, które sponsorowała. Za granicą natomiast powstała nawet dywizja KFC Gaming, aczkolwiek słuch szybko o niej zaginął. Ale to nie znaczy, że KFC zapomniało o esporcie.
Kolejnym przejawem tego zainteresowania jest najnowsza akcja. W jej ramach firma stworzyła wegańskiego burgera, przeznaczonego… dla graczy. Oczywiście w tym przypadku firma otwarcie przedstawia swój nowy produkt z przymrużeniem oka, w przeciwieństwie do wielu innych firm, które święcie wierzą, że ich produkty naprawdę zmieniają życie graczy. Podejście KFC widać chociażby w wypowiedzi Drew Townley’a, CEO Kairos Esports, firmy, która współpracowała z KFC przy kampanii:
“Praca z KFC to absolutna przyjemność i nie możemy się doczekać okazji, by stworzyć kolejną akcję dla graczy. (…) Jesteśmy zachwyceni, że 2020 możemy otworzyć w tak zabawny sposób, tworząc “Wegańskiego burgera KFC” z jego “cechami wzmacniającymi osiągnięcia esportowe”, na co może mamy dowody, a może nie…”
Inne wspólne działania KFC i Kairos Esports to między innymi film para-dokumentalny o gamingu oraz turniej KFC Royale o 15 tysięcy funtów. KFC zostało również sponsorem chińskiej League of Legends Pro League (LPL).