Często mylące się w swoich prognozach EA tym razem popełniło błąd, który okazał się miła niespodzianką. Wydana przez nich niepozorna gierka wyrwała się z okowów horoskopu sprzedaży.
Twórcy A Way Out zdemolowali plany marketingowców EA, którzy założyli, że gra sprzeda się w maksymalnym nakładzie 894 tys. sztuk, z czego 200 tys. miało trafić do graczy w ciągu pierwszego tygodnia. Wskazana przez specjalistów liczba nie była nawet bliska prawdy. Żeby przekroczyć ich prognozę wystarczyły niespełna dwa tygodnie.
Później było jeszcze lepiej. Aktualnie sprzedaż zatrzymała się na 1 mln kopii na wszystkich platformach. Biorąc pod uwagę, że to dopiero początek można założyć, że do końca 2018 otrzymany wynik powinien się przynajmniej potroić.
Studio Hazelight pokazało więc EA, że jest całkiem spore zapotrzebowanie na gry singleplayer z niebanalną mechaniką rozgrywki. Do sukcesu komercyjnego nie wymagane były ani potyczki sieciowe, ani też płatności w grze. Całą robotę odwaliła dwójka bohaterów, dobry scenariusz i przede wszystkim pomysł na angażującą rozrywkę kooperacyjną.
A Wy macie już swoją kopię A Way Out?
Źródło: pcgamer.com