Microsoft zauważył sukces Monster Huntera i planuje to wykorzystać. Na horyzoncie dla Game Passa pojawiła się kolejna, ciekawa produkcja.
Monster Hunter to bardzo wyjątkowa produkcja, którą ciężko porównać do jakiejkolwiek innej gry. Parę lat temu próbowało wstrzelić się w ten rynek darmowe Dauntless. Gra dalej dostaje aktualizacje i ma się dobrze, ale do rozmiarów Monster Huntera jest jej bardzo daleko. Teraz sukces Capcomu spróbuje powtórzyć Microsoft.
Zobacz: Przejście Elden Ring zajmie 30 godzin
Przynajmniej tak twierdzi Jeff Grubb z podcastu Giant Bomb. Według jego informacji nad grą pracuje studio Certain Affinity. Wcześniej pomagali m.in. przy Call of Duty oraz Halo. Microsoft chce podobno więcej różnorodności w grach, które trafiają do Game Passa. Monster Hunter byłby bardzo drogi, więc postanowili stworzyć swojego własnego coopa.
W teorii brzmi to jak całkiem dobry pomysł. Monster Hunter wciąż ma swoje ograniczenia spowodowane decyzjami Capcomu. Trudno jest go też przedstawić casualowemu, zachodniemu odbiorcy. Tak doświadczony wydawca może sobie poradzić z tym dużo lepiej.