Już we wrześniu na ekrany kin trafi film Monster Hunter na podstawie gry wideo. Z tej okazji Paul W.S. Anderson, reżyser i scenarzysta ujawnił kilka interesujących szczegółów na temat produkcji. Wyjaśnił dlaczego m.in. dlaczego Jovovich będzie używała dwóch ostrzy.
Anderson jest reżyserem filmowej adaptacji gry Monster Hunter World. Jedną z bohaterek filmu jest Milla Jovovich, prywatnie żona reżysera. Ach te koneksje i dostawanie ról po znajomości. 😉 Okazuje się, że prywatnie jest ona wielką fanką gry, a jej postać walczy z użyciem dwóch ostrzy. W ten sam sposób będzie również walczyła w filmie.
Podczas wywiadu z serwisem Empire małżeństwo wyjaśniło:
Anderson: Napisałem Rolę Artemidy dla Milli jako awatara gracza, aby mogła być prawdziwą postacią z realnego świata świeżą w świecie Monster Hunter.
Jovovich: Tak, nie jest to postać bezpośrednio z gry. Paul opisał ją jako kapitana drużyny Rangersów, którzy przybywają na ratunek kolegom.
Anderson: Chociaż postać Milli sama w sobie nie występuje w grze, to wybrała tę samą zbroję i broń, której używa podczas grania. Przez to przeniosłem część aspektów postaci z gry do filmu.
Jovovich: Podczas gry eksperymentowałam z rożnymi rodzajami broni a dzięki dwóm ostrzom byłam w stanie zabić więcej potworów. Myślałam, że będą wyglądać niesamowicie w scenach akcji.
Monster Hunter World okazało się być niesamowitym sukcesem Capcomu. Gra sprzedała się już w ponad 15 milionach kopii. A dodatek Iceborn to kolejne 4 miliony egzemplarzy. Tym samym Monster Hunter World jest najlepiej sprzedającą się grą Capcomu.
Zobacz: Przeszedł Minecrafta, kontrolując postać za pomocą pianina
Co więcej, Monster Hunter to kolejne IP Capcomu, który zobaczymy na dużych ekranach dzięki Andersonowi i Jovovich . W 2016 zakończyła się seria filmów Resident Evil. Pozostaje mieć nadzieję, że Monster Hunter będzie bardziej interesujący niż RE.