Pamiętacie Hot Coffe – minigierkę w GTA: San Andreas? Oficjalnie nie była dostępna, ale gdy gra trafiła na PC, moderzy wygrzebali ją z kodu i okazało się, że sporo w niej scen seksu. W ubraniach, ale jednak.
Gra błyskawicznie otrzymała ograniczenie wiekowe “tylko dla dorosłych”, aż do momentu gry Rockstar wypuścił łatkę, która usunęła “problem”. Dziś moderzy nie muszą liczyć na pozostałości kodu, którego nie posprzątali po sobie twórcy gry. Sami mogą stworzyć różne wariacje na temat gier. I w ten sposób powstał… mod Hot Coffe do Red Dead Redemption 2.
Zobacz: Kompletnie naga Ada Wong w kolejnym modzie do Resident Evil 2
Niestety, w przypadku moda do RDR 2 sytuacja zdaje się być podobna do tej z GTA. Tworzy on problemy twórcom gry, więc twórcy robią problemy autorom moda. Odezwali się do nich prawnicy Rockstara z żądaniem usunięcia zawartości. Pojawiła się ona na stronie Nexus Mods 12 lutego, a już 18 autorzy modyfikacji informowali o mailu, w którym zwraca się im uwagę na łamanie warunków użytkowania produktu. Chodzi między innymi o nieuprawnione modyfikowanie oprogramowania oraz tworzenie na jego podstawie obscenicznych i wulgarnych treści.
Zobacz: Pozew sądowy za próbę przeniesienia Red Dead Redemption 1 na PC
Póki co mod pozostaje dostępny, bo twórcy postanowili wykłócać się z Rockstarem o prawo do jego rozpowszechniania. Ich zdaniem nie ma w nim żadnej obscenicznej nagości, a wszystkie elementy, wykorzystane do jego powstania, istniały już w kodzie. Postaci się całkowicie ubrane, animacje są z jednej z misji, podobnie jak odgłosy – te same, które nasz bohater wydaje kiedy jest ranny. W mailu Rockstar wymienia też usługi online – natomiast mod dostępny jest jedynie dla pojedynczego gracza.
