Jakiś czas temu pisaliśmy o aukcji, na której wystawiono działający prototyp konsoli Nintendo PlayStation. Aukcja dobiegła końca a konsola znalazła nabywcę. Ostateczna cena sprzedaży okazała się jednak niższa niż oczekiwał dotychczasowy właściciel.
Nintendo PlayStation zostało sprzedane za pośrednictwem domu aukcyjnego Heritage Auctions i zakończyła się 27 lutego. Nie wiadomo kto jest nowym właścicielem urządzenia, znamy jednak ostateczną cenę, która wynosiła 360 tysięcy dolarów.
Zobacz: Konsola Nintendo PlayStation trafiła na aukcje. Aktualna cena prawie 1,4 miliona złotych
Możemy podejrzewać, że ostateczna cena nie zadowoliła sprzedającego. Terry Deibolda jakiś czas temu udzielał wywiadu ekipie Kotaku, podczas której zdradził, że miał wcześniej propozycję odkupienia konsoli za 1,2 miliona dolarów od kolekcjonera z Norwegii. Stwierdził, że po opłaceniu podatków oraz spłacie długów i podzieleniu się pieniędzmi z synem praktycznie nic by nie zostało.
Terry Diebold that we have invited several years ago at @MagicMonaco just informed me that he wants to sell his Nintendo PlayStation official prototype. I am very curious to know about the final price for this !
I guess a crazy World Record will happen… #nintendoplaystation pic.twitter.com/9C0FXiC9CZ— Cedric Biscay (@CedricBiscay) October 1, 2019
Nintendo PlayStation miało być następcą Super NES. Urządzenie miało być sprzedawane jako rozszerzenie do SNES i jako osobny produkt. Prototyp zaprezentowano w 1991 roku na CES. Ostatecznie umowa pomiędzy firmami została zerwana, a Sony postanowiło kontynuować projekt, którego owocem jest PlayStation.
Zobacz: Wyjątkowa konsola Nintendo PlayStation trafi na aukcję. Może kosztować miliony
Zanim to się stało powstało około 200 prototypowych sztuk konsoli NPS. Jeden z nich trafił do byłego szefa Sony Interactive Entertainment, który z kolei odsprzedał ją Deiboldowi. Ten z kolei okazał się zbyt pazerny co go ostatecznie zgubiło i stało się drogą lekcją kosztującą 840 tysięcy dolarów.