Dla posiadaczy konsol nie jest niczym nowym, że producenci po około roku od premiery urządzenia przygotowują jego nową wersję o lekko zmienionych parametrach lub wyglądzie. Ma to zapewnić płynność finansową firmy bez jednoczesnego wypuszczania konsoli nowej generacji. Nie inaczej jest z Nintendo.
Zgodnie z raportem przygotowanym przez Wall Street Journal, Nintendo przygotowuje nową wersję hybrydowej konsoli Switch. Producent uważa, że sprzedaż Switcha może spaść do następnej jesieni, czyli w 2,5 roku od jej premiery. Nintendo chcąc utrzymać poziom sprzedaży i konkurencyjność oferty planuje wprowadzić w urządzeniu kilka zmian oraz szereg ulepszeń, nad którymi nadal pracuje.
Jedną z modyfikacji jaka jest brana pod uwagę jest zastosowanie lepszego ekranu LCD. Dzięki niemu konsola stanie się zgodna z nowoczesną technologią smartfonów. Nie jest jednak pewne, że będzie to ekran OLED.
Innymi domniemanymi ulepszeniami ma być zmniejszenie wielkości urządzenia. Ponadto cieńsza i bardziej wydajna bateria zapewniająca dłuższą pracę konsoli. Miniaturyzacja Switcha byłaby ograniczona przez rozmiar zastosowanych w nim padów typu mix-and-match.
Plany te nie są oficjalnie potwierdzone przez Nintendo. Jednak wcześniej zdarzało im się zapowiadać nową wersję konsoli na kilka tygodni przed jej wydaniem. Zatem może minąć jeszcze sporo czasu zanim otrzymamy oficjalny komunikat Nintendo.
Według raportu WSJ nowy model Switcha nadejdzie jesienią 2019, ale może pojawić się już w lecie.
Lepszy ekran i dłuższa praca na baterii z pewnością byłaby ulepszeniem, czy jednak jest to aż taka innowacja, aby płacić ponownie za konsolę? Wszystko zależy od tego jak będą wyglądały pozostałe ulepszenia.
Prognozują, że spadnie sprzedaż, a jeszcze jakiś czas temu Ci sami pisali, że sprzedaż się podwoi w tym samy okresie i w całym cyklu życia Switch sprzeda się w nakładzie 100 mln. Niech się w końcu zdecydują jakie wróżby stawiają.