Mimo wielu nawiązań do serii Dark Souls, najnowsza gra akcji studia Shift będzie miała własny pierwiastek twórczy. Zmusi graczy do szybszej reakcji i udostępni o wiele więcej swobody w ramach rozgrywki, czy też personalizacji własnej postaci.
Kolejna część Dark Souls zbyt szybko nie pojawi się na naszych blaszakach. Jednak na horyzoncie zabłysła iskierka nadziei, która zwiastuje równie interesującą grę akcji. Mowa tu o Code Vein autorów serii God Eater. Czas oczekiwania na jej premierę ma osłodzić nowa paczka screenów.
Powołując się na zdjęcia z gry i zapewnienia twórców, Code Vein rozpoczniemy od rozkosznej personalizacji naszego bohatera. Pod kontrolą będziemy mieć jego wygląd, głos, a nawet jego system walki. Jak widać po materiałach, w grze będziemy mogli poruszać się zarówno japońskim samcem alfa, jak i drobnymi kobitkami o wielkich atutach.
A propos bojowych umiejętności, Code Vein ma oferować szeroką dowolność rozgrywania walk. Na uwadze trzeba mieć jednak poziom staminy oraz posoki wpływające na efektywność działania w trakcie pojedynków z krwiożerczymi bestiami. W nagłych sytuacjach możemy polegac nie tylko na swoich manualnych umiejętnościach, ale także na „systemie skupienia”, zwiększającym zdolności postaci w bitwie.
Jeśli screeny są dla Was niewystarczające, mamy jeszcze kilkunastominutowy materiał wideo, który przedstawia eksplorację świata i dynamikę walki w duecie. Może jest to zdanie wyciągnięte zbyt pochopnie, ale nam Code Vein przypomina intrygujący miks Dark Soulsa z Final Fantasy. Jak myślicie, coś z tego będzie?
Źródło: