Ruby Ramirez oskarżył Epic Games o plagiat. Jego zdaniem twórcy Fortnite’a ukradli od niego pomysł na skina o nazwie Taro. Mężczyzna przekonywał, że projekt wrzucił na DeviantArt 2 miesiące wcześniej. Szybko okazało się, że jest zwykłym oszustem.
W listopadzie Epic Games udostępniło w grze Fortnite nowy skin o nazwie Taro. Normalnie nie byłaby to żadna sensacja, gdyby nie postępowanie Rubyego Ramireza. Mężczyzna, na swoim Facebooku (post został już usunięty), oskarżył twórców gry o plagiat. Jego zdaniem aż 2 miesiące wcześniej na DeviantArt opublikował bardzo podobny projekt, który miał zostać ukradziony przez grafików Epic Games.
Zobacz: Nowa aktualizacja Fortnite jest tak zła, że jego najwięksi streamerzy podjęli… strajk
Sprawa początkowo wydała się poważna. Projekt rzeczywiście był podobny i rzeczywiście data wskazywała na kilka tygodni przed udostępnieniem skina w grze. Niektórzy zaczęli wręcz wieszać psy na Epic Games. Zresztą sama firma podeszła do tego poważnie i ogłosiła, że sprawa jest badana. Ale już nie muszą tego robić. Całą pracę wykonali za nich dwa inni użytkownicy DeviantArt: Pyro-Zombie oraz DingDongVG. Obaj odkryli, że Ruby Ramirez pokusił się o mało wyszukane oszustwo.
It's fake. pic.twitter.com/BfIq05gDRm
— Ding Dong (@DingDongVG) April 1, 2019
Zobacz: 200 tys. dolarów zarobił 14-latek grający w Fortnite’a
Okazuje się, że grafika ze skinem została z czasem podmieniona. Wcześniej, czyli właśnie 2 miesiące przed udostępnieniem skórki w grze, znajdował się tam zupełnie inny obraz. Do sprawdzenia tego wystarczyło użyć Google Cache, czyli prostego rozwiązania, które przechowuje archiwalne wersje wielu stron internetowych. Przyłapany na kłamstwie Ruby Ramirez usunął oryginalną grafikę, a także post na Facebooku. Nie wiem czy jest po prostu głupi czy myślał, że będzie to śmieszny żart. Nie zdziwię się, jak teraz Epic Games pozwie jego, bo w pełni na to zasłużył.