W trakcie wczorajszej konferencji Sony zaprezentowało w sumie 24 gry, które powstają z myślą o PlayStation 5. Nie zabrakło prawdziwych hitów. Ale już teraz Jim Ryan – szef PlayStation – zapewnia, że to dopiero początek. Wkrótce zobaczymy zapowiedzi kolejnych tytułów?
Dokładnie 24 gry – tyle Sony zaprezentowało w trakcie wczorajszej konferencji. Mogliśmy zobaczyć trailery prawdziwych produkcji AAA, jak chociażby Marvel’s Spider-Man Miles Morales, Horizon Forbidden West, Resident Evil Village, Hitman III czy też Gran Turismo 7. Nie zabrakło też kilku tytułów mniejszych, które śmiało można określić tytułami indie. Jim Ryan – szef działu PlayStation w Sony – zapewnia, że to zaledwie część tego, co jest szykowane. Wkrótce Japończycy mogą zaprezentować kolejne gry na PlayStation 5.
– Chcieliśmy pokazać gry AAA, które w pełni zademonstrowałyby moc maszyny. Ale niektóre z tych mniejszych gier bardzo fajnie i nowatorsko wykorzystują nowe funkcje konsoli. Pozwoliliśmy w trakcie prezentacji na pokazanie pełnego zakresu rozgrywki, która będzie dostępna na PlayStation 5. A to dopiero początek. Jest wiele innych gier, nad którymi pracujemy – powiedział Jim Ryan w rozmowie z BBC.
O jakie gry może chodzić? Przede wszystkim warto zauważyć, że na wczorajszej konferencji mnóstwo było produkcji PlayStation Studios i zdecydowanie mniej tytułów firm trzecich. A przecież wiemy o przynajmniej kilku grach, które niemal na pewno na PS5 trafią. To między innymi Assassin’s Creed: Valhalla, Cyberpunk 2077 oraz The Last of Us Part II, które – podobnie jak jedynka – trafi na obie generacje konsoli.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że pod względem gier to znowu Sony prowadzi w wyścigu. Microsoft na swojej konferencji nie pokazał aż tylu ciekawych tytułów, co Japończycy. Chociaż Xbox Series X będzie maszyną potężniejszą, a dla wielu też ładniejszą, to wszystko to schodzi na dalszy plan w momencie, w którym lepsze gry są na PlayStation 5. Bo to właśnie gry są w tym wszystkim najważniejsze, a nie specyfikacja czy wygląd danego urządzenia.