Strona głównaPoradnikiPolecane monitory - luty 2017. Kupujemy za 500, 800 i 1200...

Polecane monitory – luty 2017. Kupujemy za 500, 800 i 1200 złotych

Wstęp

Stanisław Lem niegdyś w swojej książce stwierdził, że ludzie podróżują w kosmos nie w poszukiwaniu obcych cywilizacji, a jedynie odbić pierwiastków człowieczeństwa. W symptomatyczny sposób i my, gracze przetrząsamy sklepy w celu odnalezienia monitorów, które byłyby lustrem wydajności komputerów skrywanych pod blatem biurka. Wobec zmieniającej się mocy blaszanych urządzeń wyświetlacze muszą spełniać nowe standardy technologiczne. Producenci w bezpośredniej walce o swoich klientów tworzą rozwiązania mające odzwierciadlać potrzeby wszystkich pasjonatów komputerowych uciech. Aczkolwiek ceny detaliczne monitorów nie zawsze oddają ich wartość względem wygody i użyteczności. Dlatego przygotowałem dla Was zestawienie najlepszych monitorów w 3-ech kategoriach cenowych, które nie odstraszą portfeli i zarazem ułatwią dokonanie właściwego wyboru w stosunku do osobistych potrzeb. Kable HDMI na blat zostały rzucone i wnet podłączone do 9 monitorów nie przekraczających stawki kolejno 500, 800 i 1200 złotych.

 

 

Na pierwszy ogień poszedł AOC 22’ I2269VMW. Za niecałe 500 zł otrzymamy monitor Full HD wykonany w technologii LED-owej. Docenią go zarówno gracze jak i miłośnicy obróbki materiałów multimedialnych, bowiem zastosowano w nim matrycę IPS pozwalającą uzyskać wysokie nasycenie kolorów. W tej cenie nie znajdziemy dla niego konkurenta w kategorii najlepszego kontrastu dynamicznego, który odpowiada za różnice poziomów bieli i czerni wyświetlanych podczas bardziej ruchliwych scen wyświetlanych na ekranie. Wartość 50000000:1 może robić wrażenie. Aczkolwiek cyferki te nie znaczyły by praktycznie nic bez odpowiedniej jasności ekranu, gdyż im jest wyższa, tym lepiej dostrzegalny jest kontrast w przejściach kolorów. Ta w tym przypadku wynosi 250cd/m2 i współgra z działaniem diod świecących. Nie jest to monitor idealny, ale w domowych warunkach sprawdzi się bardzo dobrze.

Czas jego reakcji (6ms) jest nieco niższy w porównaniu do modeli droższych, nie zapominajmy jednak, że dotyczy to większości monitorów o matrycy AH-IPS, gdzie ważniejsza jest jakość i głębia kolorów. Na plus można zaliczyć wbudowane głośniki o mocy brzmienia podobnej do tych zastosowanych w budżetowych laptopach. Co do interfejsu sterowania, przyciski znajdujące się u dołu, delikatnie wystają z ramki ekranu i mają przeciętny próg wyczuwalności pod palcem. Po wybraniu jednego z przycisków nie usłyszymy żadnego kliknięcia. Kto wie, może taki był zamysł. Tym, którym nie spodoba się mechaniczne sterowanie, producent do zestawu dołącza oprogramowanie umożliwiające konfiguracje monitora z poziomu Windowsa.

Specyfikacja:

  • Producent: AOC
  • Przekątna ekranu: 21,5 cala
  • Rodzaj matrycy: AH-IPS
  • Czas reakcji: 6ms
  • Kontrast dynamiczny: 50000000:1 / Kontrast statyczny: 1000:1
  • Rozdzielczość: Full HD 1920×1080
  • Jasność: 250cd/m2
  • Technologia: LED
  • Pobór energii: 23W
  • Dodatkowo posiada: wbudowane głośniki, interfejs MHL
  • Gniazda wejścia/wyjścia: HDMI, D-Sub, Display Port, mini jack
  • Kolor: Czarny
  • Cena: 455-470 zł

 

 

Przyszedł czas na przedstawienie kolejnego zawodnika wagi „lekkiej”. Jest nim producent od dawien dawna konkurujący na rynku sprzętu RTV/AGD. Tym razem mamy do czynienia z monitorem dla graczy hardkorowych, lubujących się w rozgrywkach on-line. Model Philips 21,5” 227E6LDSD/00 oferuje bardzo szybki czas reakcji dostępny także w wielu innych droższych monitorach. 1ms to szczyt technologii w stosunku do prędkości renderowania obrazu. Tam, gdzie potrzebny jest refleks przyda się ekran, któremu obce są słowa opóźnienie i wątpliwa płynność podczas eksploracji wirtualnych światów. Za 450 złotych aż żal nie przygarnąć tego monitora.

Nadto obsługuje technologię HDCP, ma dobrą jakość obrazu cyfrowego, a także wysoki współczynnik kontrastu dynamicznego i statycznego. Na deser mamy jeszcze technologię dostępną wyłącznie dla urządzeń Philipsa – SmartImage Lite. Niniejsza funkcja na bieżąco modyfikuje poziom natężenia światła wydzielanego przez zamontowane diody, co krótko mówiąc odpowiada za właściwy kontrast, nasycenie kolorów i ostry jak żyleta obraz. Osoby strzegące domowego budżetu z pewnością powinny zainteresować się dokładnie tym modelem Philipsa. Aby rozgrywka w LoL-a nie przypominała doświadczeń a’la „granie na czekanie”, to lepiej swoje fundusze przeznaczone na lasery i koks, odłożyć na wznioślejszy obiekt pożądania. Zapomniałbym, spójrzcie do specyfikacji zamieszczonej poniżej – nie uwierzycie ile elektrycznego paliwa spala ten model.

Specyfikacja:

  • Producent: Philips
  • Przekątna ekranu: 21,5 cala
  • Rodzaj matrycy: TFT
  • Czas reakcji: 1ms
  • Kontrast Dynamiczny: 20000000:1 / Kontrast statyczny 1000:1
  • Rozdzielczość: Full HD 1920 x 1080
  • Jasność: 250cd/m2
  • Technologia: LED
  • Pobór mocy: 14W
  • Dodatkowo posiada: interfejs MHL, technologię SmartImage, HDCP
  • Gniazda wejścia/wyjścia: HDMI, DVI-D, VGA
  • Kolor: czarny
  • Cena: 440-460 zł

 

 

Udajmy się teraz do głównej oddziałów Benq, gdzie w wielkich halach produkcyjnych powstają jedne z najlepszych monitorów na świecie. Ostatnim bohaterem akcji w przedziale do 500 zł jest ów dzieło „tajwańskich” wizjonerów. Monitor Benq 21.5″ GL2250HM niejako został zwycięzcą tej kategorii, bowiem stanowi wspólny mianownik dla jakości, ceny i funkcjonalności. Co go wyróżnia? Oferuje parametry zbliżone do przedstawionej wcześniej konkurencji i ponadto dokłada coś od serca. Jednak po kolei…

Mamy tutaj typowe proporcje obrazu 16:9, dzięki czemu nie straszne nam skalowanie. Czas reakcji na poziomie 2ms, kontrast dynamiczny 12mln:1, wbudowane głośniki, kąty widzenia horyzontalny 170 a wertykalny 160, certyfikaty kompatybilności urządzenia z systemem Windows, kwalifikacje energetyczne, produkcyjne standardy ekologiczne i wiele, wiele więcej. Zawodowstwo ubrane w szaty ekonomiczności. Skoro kadzić to na całego. Benq chwali sobie opracowaną przez nich technologię Senseye 3 Human Vision, za pomocą której możemy skalibrować parametry monitora z uwzględnieniem wyświetlanych treści. Jeśli odpalimy na pełnym ekranie np. film, grę, zdjęcia, to w ustawieniach odnajdziemy odpowiadające im tryby. Wpłynie to na jasność ekranu, kontrast, pobór mocy. Benq-sia możemy traktować równie dobrze jako mini-telewizor. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zamontować go na ścianie (standard Vesa 100×100) oraz dopasować poziom nachylenia od -5-15 stopni. Jeszcze udziela Wam się hamletyzm? Dobra niech będzie, miałem zostawić to tylko dla siebie – inżynierowie Benq oddają w nasze oczy Technologię Flicker- Free. Jeśli kojarzycie charakterystyczne migotanie obrazu tutaj tego nie uświadczycie. Puentą rozważań o monitorach w tej kategorii cenowej niechaj będzie złota myśl, że to idealny sposób na wykorzystanie środków z programu 500+.

Specyfikacja:

  • Producent: Benq
  • Przekątna ekranu: 21,5 cala
  • Rodzaj matrycy: TN
  • Czas reakcji: 2ms
  • Kontrast dynamiczny: 12000000:1 / Kontrast statyczny 1000:1
  • Rozdzielczość: Full HD 1920 x 1080
  • Jasność: 250cd/m2
  • Technologia: LED
  • Pobór mocy: 30W
  • Dodatkowo posiada: ‎ Wbudowane głośniki 1W, Technologię Senseye 3, standard Vesa, Technologię Flicker- Free,
  • Gniazda wejścia/wyjścia: D-Sub, DVI-D, HDMI
  • Kolor: czarny
  • Cena: 440-460 złotych

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Grzegorz Rosa
Grzegorz Rosa
Redaktor, szef działów gry i audio

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię