Problemów w The Division ciąg dalszy. Tym razem deweloperzy zdecydowali się odłożyć zapowiedziany na 24 kwietnia update.
Title Update 3, bo tak oficjalnie nazywa się kolejna aktualizacja, miał być częścią kilku potężnych zmian w The Division 2. Obok wprowadzenia endgame’u dwa tygodnie temu, najbardziej wyczekiwanym elementem gry jest Raid, ośmioosobowa Operacja Dark Hours, która ma być powodem całego tego grindu, w jaki teraz zaangażowana jest społeczność. Przesunięcie premiery Ubisoft argumentuje chęcią zrobienia odpowiedniej ilości testów oraz dopracowania tego, co wygląda na ich największe do tej pory wyzwanie.
Zobacz: Nadchodzi serwery testowy do The Division 2
Dla niecierpliwych użytkowników z wysokim gear scorem będzie to pewnie kiepska informacja. Takie osoby mogą jednak zaangażować się w naprawianie The Division. Serwer testowy już działa, a zmiany w balansie gry w Title Update 3 mają opierać się przede wszystkim o to, co uda się ustalić podczas trwających właśnie eksperymentów.
Na serwerze testowym nie pojawi się oczywiście Raid, ale pojawi się za to cała reszta zmian, jakie przewiduje w przesuniętej na maj aktualizacji Massive Entertainment. Odświeżona zawartość będzie pojawiać się na serwerze w kilku częściach, a Ubisoft ma zadbać o to, żeby gracze biorący udział w testach mieli odpowiednie miejsce na wyrażenie swoich opinii odnośnie pomysłów twórców.
Jeżeli jesteście więc mocno zaangażowani w grę i chcecie patrzeć, jak się rozwija, macie okazję pomóc deweloperom w podjęciu odpowiednich decyzji. Reszta dostała z kolei trochę więcej czasu, żeby nadrobić poziom swojego gearu i przygotować ośmiu znajomych na nadchodzący Raid.
