Jakość dźwięku i mikrofon
Jeśli choćby odrobinę odnajdujecie się w niuansach sprzętu audio i potraficie poruszać się wśród cyferek, które podałem w specyfikacji na początku tego testu, to wiecie, że po Sennheiserach HD 4.50 można się spodziewać naprawdę wiele w kwestii jakości dźwięku. Nic zresztą dziwnego, jest to firma którą bardzo często wybierają DJ-e oraz autorzy muzyki. Testy “w praktyce” potwierdzają teorię wypływającą z liczb – dźwięk jest naprawdę wysokiej jakości, odpowiednio “zbalansowany” jeśli chodzi o poszczególne tony i wyrazisty. Do tego słuchawki potrafią być naprawdę głośne. Bardzo dobrze słucha się w nich muzyki, gra w gry czy ogląda filmy. Szczególnie dobrze sprawdzają się w tej pierwszej roli, bez względu na to, czy podepniemy je do komputera czy telefonu.
Jeśli chodzi o granie, to słuchawki również będą zdawać egzamin, z jednym zastrzeżeniem – nie oczekujcie po nich idealnej precyzji w pozycjonowaniu dźwięku, na przykład w strzelankach. Po prostu nie taki był cel ludzi projektujących ten model. Jeśli weźmiemy na to poprawkę to w każdym innym typie gier słuchawki Sennheisera odnajdą się znakomicie, bo nie odstają od innych modeli na rynku ani jakością dźwięku, ani dynamiką, ani głośnością. W moich testach tylko raz pojawiły się problemy, leżące raczej po stronie gry niż słuchawek, o czym napiszę szerzej w podsumowaniu.
Mikrofon
Słuchawki zostały wyposażone w dwa, dookólne mikrofony, wbudowane w każdą z muszli. To sprawia, że nie mają żadnego problemu ze zbieraniem głosu użytkownika. Nic zresztą dziwnego, bo jedną z możliwości wykorzystania tego modelu, jaką opisuje producent w instrukcji, jest prowadzenie rozmów telefonicznych. Podobnie ma się sprawa jeśli chodzi o komunikację głosową w grach – mikrofon słuchawek Sennheisera sprawdza się w tej roli znakomicie. Głos użytkownika jest odwzorowany wiernie, w wysokiej jakości i głośno, co czyni go zrozumiałym dla innych graczy.