Leaker, który opublikował niedawno materiał wideo ze Starfield trafił za kratki. Według dostępnych informacji powodem była sprzedaż kradzionych kopii gry przed oficjalną premierą zaplanowaną na 1 września.
Mówiąc krótko – Darin Harris doigrał się. Według informacji przekazanych przez serwis Kotaku, lokalna policja hrabstwa Shelby w Teksasie poinformowała o próbie sprzedaży kradzionych dóbr o wartości 10 tysięcy dolarów, co jest przestępstwem. Na swoim koncie ma też dwa wykroczenia – posiadanie kradzionych dóbr o wartości do tysiąca dolarów oraz posiadanie marihuany.
Wcześniej Harris opublikował nagranie z rozgrywki Starfield. Krótki materiał miał ponad 1,2 miliona wyświetleń. Co więcej, na pośrednictwem Twittera (X) umieszczał posty wspominając w nich Todda Howarda i chwaląc grę. W ten sposób, chciał nagonić sobie klientów. Wkrótce potem pojawiły się w sieci oferty sprzedaży. Harris dysponował wieloma kopiami w tym wydaniem kolekcjonerskim z unikatowym zegarkiem.
Zanim został aresztowany sprzedał cześć kopii gry. Wczoraj najwidoczniej poczuł, że pali mu się zadek bo zaczął usuwać wpisy z sieci. Ale było już za późno bo mleko się rozlało.