Pierwsze testy nowej konsoli Valve pokazują, że nie każdy tytuł będzie można ogrywać komfortowo. Według informacji przekazanych przez Chińskich testerów urządzenie nie radzi sobie z Cyberpunk 2077.
Jakiś czas temu Valve dostarczyło pierwsze konsole Steam Deck do wybranych graczy oraz twórców. Szczęśliwcy mieli zatem okazję wypróbować urządzenie na kilka miesięcy przed oficjalną premierą. Na pierwsze informacje o testach nie trzeba było długo czekać. Kilku chińskich testerów podzieliło się swoimi spostrzeżeniami na temat sprzętu Valve. Według nich, konsola poradzi sobie nawet z wymagającymi grami jednak w niektórych przypadkach może mieć problemy z utrzymaniem płynności rozgrywki.
Zobacz: Windows 11 – jak pobrać legalnie przed premierą?
Steam Deck bez problemu radzi sobie z takimi grami jak Shadow of the Tomb Raider, Doom, Dota 2. Tomb Raider działa stabilnie w 30 klatkach na sekundę, a po dokonaniu kilku modyfikacji jakości tekstur można liczyć nawet na 60 fps.
Podobnie jest z Doom, ten oferuje stałe 60 klatek na ustawieniach średnich. Zmiana ustawień na wyższe powoduje spadek do 45 klatek. Dota 2 z kolei niczym demon prędkości działa w 80 fps-ach. Włączenie wodotrysków graficznych obniża ten wynik do 47 klatek.
Niestety z bardziej wymagającymi tytułami jak Cyberpunk 2077 jest już nieco gorzej. Steam Deck nie może utrzymać stabilnych 30 fps, Rozgrywka na wysokich ustawieniach działa w 20-30 klatkach na sekundę. Aby zachować płynność należy obniżyć ustawienia do średnich i niskich. Niestety testerzy nie podali jak przy takich ustawieniach działa gra CD Projektu.
Kolejna sprawa to czas pracy na baterii. Po trzech godzinach gry Steam Deck zużył 54% baterii. Można zatem oszacować, że na jednej baterii pogramy około 5-6 godzin. Dodatkowo konsola nagrzewa się do 42,6°C, temperatura z przodu wynosiła 29°C.
