Strona głównaWiadomościSteelSeries chyba coś pomyliło się z cenami. Apex 150 jest zdecydowanie za...

SteelSeries chyba coś pomyliło się z cenami. Apex 150 jest zdecydowanie za droga

Firma SteelSeries zaprezentowała nową klawiaturę dla graczy Apex 150. Ma to być funkcjonalne urządzenie w rozsądnej cenie. Tylko o tej cenie chyba ktoś zapomniał, bo jest zdecydowanie za wysoka.

SteelSeries Apex 150 to klawiatura membranowa. Co prawda firma chwali się zastosowaniem zupełnie nowych przełączników Quick Tension, które mają wytrzymywać nawet 20 mln aktywacji, ale membrana to membrana i nic tego nie zmieni. Jakkolwiek dobra technologia by to nie była, nadal nie jest to klawiatura mechaniczna. Zaletą jest za to odporność na zachlapania wodą, chociaż trzeba mieć sporo talentu, żeby wylać coś na klawiaturę.

Klawiatura wyposażona jest w technologię anti-ghosting i pozwala na aktywowanie jednocześnie do 24 przycisków, dzięki 24-Key Rollover. Jak na produkt dla graczy przystało, nie mogło zabraknąć zaawansowanych funkcji podświetlenia. Przygotowane przez producenta oprogramowanie można zsynchronizować z aplikacją Discord, dzięki czemu możemy na klawiaturze otrzymywać powiadomienia o nowych wiadomościach czy też wyciszeniu kanału. Możliwości jest podobno sporo.

Z klawiaturą jest tylko jeden problem – kosztuje aż 69,99 euro. Według aktualnego kursu daje to kwotę nieco ponad 300 zł. W tej cenie można już nabyć taniego mechanika, a dokładając około 50 zł można już kupić Ozone Strike Battle, czyli jedną z najtańszych klawiatur mechanicznych z przełącznikami Cherry MX. Zatem sens zakup SteelSeries Apex 150 jest raczej wątpliwy, przynajmniej moim zdaniem.

Co wolicie – Apex 150 z membranami za 300 zł czy Ozone Strike Battle z Cherry MX za 350 zł?

Źródło: KitGuru

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

3 KOMENTARZE

  1. Przełączniki zostały, według mnie, totalnie przereklamowane. Membrany Steelseries o małym skoku nie tylko nie łomoczą, ale są szybsze. Zamieniłem Apexa RAW na Corsaira Chromę i dla mnie to była porażka pod względem ergonomii. Szukam teraz znów Apexa, ale wycofany już z produkcji starszy model 350 (z szeroką spacją).

  2. zakupiłem klawiaturę apex 150 w styczniu 2019r, jest to wersja której nie można dodać do SS Engine. Mam pytanie do czego służy prawa skrajna dioda oznaczona literką W, która świeci ciągle? a właściwie świeciła bo nie dawno zachlapałem klawiaturę dziś część klawiszy nie działa a dioda W nie świeci. Proszę o pomoc.

  3. Cena rzeczywiście dość wysoka, jednak ocenianie sensowności zakupu tej klawiatury z perspektywy porównania do klawiatur mechanicznych jako rzekomo lepszych może być trochę nietrafione. Sam jestem użytkownikiem „membranowym”, nie cierpię mechaników (głównie za głośność, ale też ogólne odczucie jakie daje w nie klikanie), ale nie lubię też klawiatur z niskim profilem. Miałem do czynienia z niższym modelem recenzowanej klawiatury – Apex100 – i była to najlepsza klawiatura na jaką kiedykolwiek natrafiłem. Teraz sam buduję sobie powoli stanowisko gamingowe i planuję zakup Apex150, bo nie widzę dla niej konkurencji, może poza membranowym Logitech G. Na cenę nie zwracałem zbytnio uwagi – chętnie kupiłbym któreś z polecanych dla graczy, wyższych modeli mechanicznych, gdyby tylko nie były mechaniczne. 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię