Polski wynalazca ma szansę nieźle namieszać na rynku chłodzenia kart graficznych. W domowym zaciszu zbudował system chłodzenia GPU, o lepszej wydajności niż drogie zestawy stworzone przez wielkie korporacje. Szczegóły poniżej.
Piotr Pietras samodzielnie zbudował innowacyjny system chłodzenia kart graficznych pozwalający na obniżenie temperatury GPU na pełnym obciążeniu o 40 stopni. Prototyp (radiator + wentylatory) został połączony z kartą graficzną EVGA GTX 1080 Ti FTW3. Całość zajmuje trzy sloty w obudowie i ma długość ok. 30 cm. Jednak jak twierdzi konstruktor, nie są to ostateczne wymiary zestawu, docelowo powinien być mniejszy.
Zobacz: Corsair Hydro H100i Pro – testujemy chłodzenie cieczą w wersji AiO
Prototyp pozwala na chłodzenie GPU przy pełnym obciążeniu do temperatury ok. 45 stopni Celsjusza, dla porównania temperatura większości topowych kart na chłodzeniu fabrycznym oscyluje w granicach 75 stopni. Co więcej, chłodzenie jest ciche, głośność całego zestawu waha się w granicach 37-40 dB, podczas gdy obroty wentylatorów ustawione są poniżej 1000 rpm. Uzyskanie podobnych parametrów na dostępnych dzisiaj zestawach chłodzących wymaga użycia drogiego chłodzenia wodnego zajmującego dodatkowe miejsce w obudowie. Wynalazca urządzenia podkreśla, że zastosowanie urządzenia pozwoli na bezpieczniejsze podkręcanie zegarów kart graficznych.
Poniżej możecie obejrzeć testy oraz prezentację urządzenia:
Piotr, jak każdy niezależny konstruktor, musi walczyć z wielkimi korporacjami i chronić swój pomysł przez uzyskanie patentów na terenie całego świata. Jak się okazuje są to niemałe kwoty, dlatego autor projektu zorganizował zbiórkę funduszy, które pozwolą na przejście przez żmudny proces opatentowania wynalazku oraz zwrócenie uwagi producentów i inwestorów i dalszy rozwój projektu. Jeżeli jesteście zainteresowani, możecie wesprzeć projekt Synergy Cooling wchodząc TUTAJ.