Po raz pierwszy w historii uniwersum fantasy otrzymamy RPG w formule hack-n-slash. Hordy przeciwników nawiedzą ekran, a gracze w pojedynkę lub w kooperacji wezmą się za porządki Starego Świata.
Blizzard jakoś specjalnie nie szykuje się do zapowiedzi kolejnej części Diablo. Stąd dobrych hack-n-slashów jest ostatnio, jak na lekarstwo. Sytuację może zmienić studio ECO Software, które zdążyło wtajemniczyć graczy w swój najnowszy projekt ze świata Warhammer. W 2019 bądźcie przygotowani na miliony klików, bowiem nadchodzi Warhammer: Chaosbane.
W odróżnieniu od poprzednich odsłon będzie to pierwszy, klasyczny RPG akcji w stylu hack-n-slash. Zaproponuje on otwarty świat, rozgrywkę opierająca się na rozwiązywaniu misji zlecanych przez NPC, a także rozbudowaną mechanikę rozwoju jednego z czterech bohaterów (elfa wysokiego, człowieka, krasnoluda, leśnego elfa). Zwiedzimy nim Stary Świat, przemierzając znajome lokacje, a w tym dawną stolicę Imperium, Nuln.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że deweloper wzorował się na serii Diablo. Nie mam na myśli tylko izometrycznego widoku i podobnych elementów interfejsu użytkownika. Analogii jest o wiele więcej – nieco gotycki klimat, hordy przeciwników, stylistyka oprawy. Jednakże nie trzeba wcale uznawać tego za błąd. Fani Diablo poczują się jak w domu, zaś nie znający tematu będą mogli odpalić gierkę ze świeżym spojrzeniem.