Światło dzienne ujrzały informacje o nowej linii procesorów AMD Ryzen. Wiemy już, że ich premiera zaplanowana jest na 28 lutego. Do tej pory potencjał nowych elektronicznych mózgów był dla Nas wielką tajemnicą. Teraz jesteśmy już w stanie powiedzieć słów kilka o tym, czy Ryzen może podjąć bezpośrednią walkę z procesorami Intela.
W ciągu najbliższego miesiąca sklepowe półki zostaną zapełnione przez 3 modele Ryzena. Będą nimi 1700, 1700X oraz 1800X, a każdy z nich będzie występował w dwóch wersjach – prawdopodobnie z referencyjnym układem chłodzenia lub bez niego. Cenowo nowe procesory prezentują się następująco:
- Ryzen 1700 – 8 rdzeni; 16 wątków – około 400 euro,
- Ryzen 1700X – 6 rdzeni; 12 wątków – około 500 euro,
- Ryzen 1800X – 4 rdzenie; 8 wątków – 630 euro za mocniejszy model i 600 euro za nieznacznie słabszy.
Testy procesorów przeprowadzono na popularnych benchmarkach obciążających układy scalone. Zastosowano między innymi 3DMark Fire Strike, który w swoich wynikach idealnie oddaje wydajność AMD na tle innych konkurencyjnych procesorów.
Bazując na testach przeprowadzonych przez stronę benchmark.pl, możemy odetchnąć z ulgą i zacząć odkładać pieniądze na Ryzena, bowiem wypadł w nich naprawdę dobrze. Najwyższy model z oznaczeniem ZD3406BAM88F4 o taktowaniu 4 GHz w teście fizyki niemalże dorównuje wydajnością i7 6950X 3,5 GHz. Inaczej sytuacja wygląda przy modelach niższego rzędu. Ustępują one miejsca zarówno 6. jak i 7. generacji core i7. Należy jednak pamiętać o tym, że Ryzeny mają kosztować mniej względem opozycji. Paradoksalnie, niezależnie od wartości taktowania procesora, w teście na moc obliczeniowa pojedynczych rdzeni, wszystkie modele Ryzena mają praktycznie tą samą wydajność.
Źródło: overclock3d.net