Podczas gamescom 2020 zaprezentowano rozszerzony gameplay z Ratchet and Clank: Rift Apart. Nadchodząca platformówka Insomniac Games zapowiada się świetnie. Gra będzie wykorzystywała możliwości haptyczne nowych kontrolerów PS5.
Wygląda na to, że w kolejnej odsłonie serii Ratchet and Clank będziemy mieli co robić. Gra wygląda świetnie chociaż momentami zakrawa to o chaos. żywe otoczenie, mnóstwo gadżetów oraz zróżnicowani wrogowie. Głównym punktem gry jest jednak podróżowanie pomiędzy wymiarami z wykorzystaniem szczelin. Dzięki dyskowi SSD w PS5 kolejne lokacje będziemy odwiedzać bez konieczności oglądania okien ładowania.
Zobacz: Tom Clancy’s The Division w Games with Gold na wrzesień
Podczas wywiadu po prezentacji materiału twórcy gry opowiedzieli również o kilku aspektach gry. Zdradzili, że gra wykorzystuje możliwości haptyczne nowych kontrolerów DualSense oraz nie uświadczymy w niej okien ładowania. Deweloperzy zdradzili również, że wydarzenia przedstawione w Ratchet and Clank: Rift Apart to kontynuacja Into the Nexus. Insomniac obiecało, że Ratchet and Clank: Rift Apart przeniesie graczy do nowych i starych lokacji, a także do ich alternatywnych wersji. Co więcej, tajemnicza dziewczyna również będzie postacią grywalną.
Gra nadal jest w fazie rozwoju na PS5 i nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery.
