Wstęp
Przed komputerem spędzam od 14 do 18 godzin na dobę z małymi przerwami. Dlatego niezmiernie ważne stało się dla mnie nie tylko to jaką moc ma posiadany przez mnie komputer, ale także jak wygodny jest mój fotel. Przez wiele lat mojej przygody z PC-tem miałem okazję siedzieć zarówno na stołkach kuchennych, jak i profesjonalnych krzesłach gamingowych i drogim sprzęcie biurowym. Tym razem miałem okazję przetestować w praktyce ergonomiczny fotel SPC Gear EG950.
Jakiś czas temu w sieci znalazłem mema o najlepszym wspomnieniu z dzieciństwa, którym okazał się brak bólu pleców. Trochę się pośmiałem, jednak po chwili przyznałem rację. Kiedyś nic mnie nie bolało i to w zasadzie było w czasach kiedy nie miałem komputera. Obecnie wiele godzin spędzam przed monitorem zarówno w ramach codziennych obowiązków służbowych, jak i dla rozrywki.
To wszystko powoduje, że coraz bardziej doceniam fotele dedykowane dla graczy oraz pracowników biurowych. Jeden z przedstawicieli takich właśnie sprzętów trafił do mnie na solidne testy. SPC Gear EG950 Ergonomic Chair, bo tak brzmi pełna nazwa fotela, trafił do mnie w wielkiej i ciężkiej paczce. Warto w tej sytuacji wziąć pod uwagę opcję pomocy przy wnoszeniu jeżeli macie problemy z poruszaniem się lub dźwiganiem. Sam fotel waży prawie 20 kg.