Sledgehammer Games zamierza dorzucić do nowego COD-a pakiecik z nieumarłymi żołnierzami. Pierwsze nagranie z moda ujawnia, że nie będzie to wesoła potyczka na punkty, a walka o przetrwanie obszyta ponurym klimatem.
Nie ma wątpliwości, że seria Call of Duty wraca na właściwe sobie tory. W najnowszej części tłem historycznym ma być II wojna światowa i prawdziwe wydarzenia, które spowodowały znaczny deficyt ludzkiego życia. Dotychczas zaprezentowane zwiastuny fabularne oraz gameplaye stanowią mocny dowód na to, że będzie to jeden z najlepszych FPS-ów tego roku.
Kreatywność twórców sięga dalej niż odizolowanie się od futurystycznych zapędów widzianych w poprzednich odsłonach. Interesującą, acz ryzykowną zagrywką Sledgehammer Games jest usunięcie automatycznego odzyskiwania punktów zdrowia bądź zbieranie amunicji. Tym razem w chwili zagrożenia musimy udać się do towarzyszy z prośbą o dodatkowy magazynek lub apteczkę. W trakcie zabijania szwadronów III Rzeszy z pewnością natrafimy na jeszcze inne zmodyfikowane elelementy gry, ale też nie zabraknie sprawdzonych pomysłów będących trwałym budulcem całej serii.
Świetnym uzupełnieniem gry będzie na pewno tryb zombie. Do sieci, dosłownie kilka godzin temu, trafił materiał zapowiadający tryb Army of the Dead , który uszczęśliwi wielu miłośników survivalu i horroru. Deweloper tym razem zrezygnował z wesołej jadki fryców, a jej miejsce zajmie poważny bój o życie z nieco nadpobudliwymi, paskudnymi zombiakami.
Poniższy film jest masowo blokowany przez wydawcę, dlatego radzimy, by jak najszybciej obejrzeć i zapamiętać. Jak przyznają sami twórcy, tenże trailer nie jest jeszcze finalną wersją. Kompletny materiał ma być udostepniony w trakcie Comic-Conu w San Diego.
Źródło: wccftech.com