Wygląda na to, że WWE 2K20 oraz Star Wars Jedi: Fallen Order cierpią na coś w stylu “pluskwy milenijnej”, którą straszono posiadaczy komputerów 20 lat temu.
W przypadku wspomnianych gier zauważono, że od początku nowego roku nie chcą się one poprawnie uruchomić. Problem, z tego co wiem, pojawia się jedynie na PeCetach i objawia się crashem i powrotem do Windowsa. W pierwszej kolejności podejrzanym było Denuvo, ale teorię tę szybko obalono, bo WWE 2K20 z niego nie korzysta.
Zobacz: Resident Evil 2 – Capcom usuwa zabezpieczenie Denuvo
WWE 2K20 oraz Star Wars Jedi: Fallen Order to jak narazie jedyne gry z tak poważnym problemem, chociaż czasem crashe spotykają również posiadaczy Assassin’s Creed Origins. Jednak w przypadku gry Ubisoftu problem nie jest aż tak poważny i regularny. Autorzy dwóch tytułów z najpoważniejszymi problemami nie skomentowali jeszcze sytuacji, ale na szczęście sprytnym graczom udało się znaleźć sposób na jej naprawę.
Zobacz: LEGO Star Wars: Skywalker Saga na Switchu ma działać „jak marzenie”
Wystarczy jedynie… zmienić datę w systemie na 31 grudnia. Gdy odpalają się wtedy bez zająknięcia, a nawet, zdaniem niektórych, naprawia to problemy na stałe, nawet po przywróceniu właściwej daty. Mimo wszystko, czekamy na oficjalne stanowisko producentów oraz oczywiście poprawne rozwiązanie całej sytuacji.