Riot Games zaprezentowało dzisiaj własną wersję automatycznych szachów w świecie League of Legends. Gra od początku spodobała się graczom i już teraz można powiedzieć, że jest hitem.
Wystarczy wejść na Twitcha, aby zobaczyć, jak dużym zainteresowaniem cieszy się Teamfight Tactics. Gra dopiero zadebiutowała, więc działa tutaj też syndrom nowości, ale trzecie miejsce na liście najpopularniejszych gier nie bierze się z przypadku. Gra ustępuje w tym momencie jedynie League of Legends oraz CS:GO i to pewnie tylko dlatego, że trwają finały ESL Pro League.
W tym miejscu można zastanawiać się, jak radzi sobie rywal Riot Games, czyli Dota Underlords. Otóż propozycja Valve znajduje się na bardzo odległym miejscu i może pochwalić się około 20 razy gorszą oglądalnością od Teamfight Tactics. Nie bez powodu. Wielu graczy już wyraziło opinię, że produkcja Riot Games jest po prostu lepsza. Nie jest tak bezczelną kopią Auto Chess i wprowadza sporo nowości, które mogą się podobać.
Zobacz: League of Legends na smartfony? Podobno trwają już prace
Czy Teamfight Tactics utrzyma wysoką popularność? Trudno na ten moment wyrokować. Auto Chess cieszyło się dużym zainteresowaniem i wygląda na to, że Riot Games ma szansę zgarnąć sporą część tego rynku dla siebie. Z drugiej strony przykład Apex Legends czy nawet Artifact pokazały, że łaska graczy na pstrym koniu jeździ i nie łatwo utrzymać tzw. hype. Więcej dowiemy się za kilka tygodni, gdy gra będzie już dłużej dostępna na rynku. Na razie to tylko beta i finalna wersja na zadebiutować za kilkanaście dni.
Nie da się ukryć, że Teamfight Tactics może być też kolejnym esportowym hitem.