Riot Games wprowadza do Teamfight Tactics set 4., nazwany Fates. Z punktu widzenia niektórych graczy może on całkowicie odmienić rozgrywkę.
Czwarty Set został zaplanowany na 16 września, wraz z pojawieniem się aktualizacji do wersji 10.19. Odmienione ma w nim zostać niemal wszystko, od klas, po przedmioty i mechaniki. Wraz z wprowadzeniem rozgrywki mobilnej, Teamfight Tactics podbiło już serca 80 milionów graczy, a nowe zmiany mogą sprawić, że będzie ich jeszcze więcej.
We're super excited to introduce TFT's next set – Teamfight Tactics: Fates!
Here's a little taste of what's to come:
🐉 Dragons
💫 Magic
👻 Spirits
🌩️ StormsThe adventure begins in Patch 10.19! Read the full announce 👇 https://t.co/TTJ6IPlPuN pic.twitter.com/p2sxqHItoH
— Teamfight Tactics (@TFT) August 20, 2020
Niektóre z nowości, które wprowadzi Fates to nowy roster 58 czempionów oraz wielu różnych przedmiotów. Set trzeci to 51 czempionów, liczba ta jednak w trakcie trwania sezonu zwiększyła się do 57.
Zobacz: Teamfight Tactics – szczegóły aktualizacji 10.17
To, co w grze pozostanie niezmienione to kupowanie czempionów, levelowanie i rozmiar planszy. Nadal w grze pozostają Małe Legendy, ale w secie czwartym mają motywy smoków. W grze pojawi się też przepustka, kosztująca 10 dolarów. Niektóre z opcji, które pojawią się w związku z nią to na przykład specjalne motywy dla plansz.
Riot Games już wcześniej zapowiedziało powrót niektórych bohaterów, jak Kennen, Elise oraz Azir – pojawią się oni wraz z omawianą aktualizacją. Pojawi się w niej także po raz pierwszy Lee Sin.