Podsumowanie i ocena

Strona głównaRecenzjeHardwareTest budżetowego monitora Philips 273V7QDAB, czyli 27 cali na Twoim biurku w...

Test budżetowego monitora Philips 273V7QDAB, czyli 27 cali na Twoim biurku w dobrej cenie

Podsumowanie i ocena

Dla kogo jest Philips 273v7qdab? Model ten przeznaczony jest dla osób, które potrafią iść na kompromis. W niewygórowanej cenie dostajemy 27” monitor bez bocznych ramek. Model ten testowałem przez kilka tygodni wykorzystując go głównie do przeglądania Internetu, pisania tekstów i oglądania filmów oraz grania w gry typu Age Of Wonders III, HOMM, Wasteland 2 czy Divinity Original Sin. Dzięki trybowi LowBlue ograniczającemu wyświetlanie niebieskiego koloru możemy przed ekranem spędzić zdecydowanie więcej czasu zwłaszcza w nocy. Podczas pracy doskwierać może brak możliwości regulowania wysokości matrycy oraz brak portu USB.

Jest to model przeznaczony zdecydowanie bardziej do pracy biurowej i codziennego korzystania niż hardcorowego grania, głównie ze względu na prędkość odświeżania. Jeżeli jednak, tak jak ja, jesteście miłośnikami gier RPG i różnego rodzaju turowych strategii, Philips 273v7qdab powinien być dobrym wyborem. W przypadku tego modelu mamy bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Philips mógł jednak przyłożyć więcej uwagi do ustawień do fabrycznych, ponieważ po wyjęciu z pudełka trzeba troszeczkę pokombinować, aby znaleźć odpowiednie ustawienie. Ale to jest zapewne kwestia indywidualna. Najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie kalibratora, do którego jednak nie każdy ma dostęp. Przydałoby się żeby w pudełku z monitorem zamiast kabla VGA znalazł się kabel HDMI. Obecnie wielkiej różnicy w koszcie by nie było, a tym samym nie cofalibyśmy się do lat 90.

I pozostaje ten najtrudniejszy moment, czyli wystawienie końcowej oceny. Przed ogłoszeniem werdyktu jeszcze małe wyjaśnienie. W ocenie biorę pod uwagę, że nie jest to monitor przeznaczony dla graczy. Swoją drogą w tej kwocie, czy nawet zbliżonej, ciężko będzie kupić monitor o tak dużej przekątnej i z odświeżaniem 144 Hz. Zatem możemy wybaczyć Philipsowi odświeżanie 60 Hz, bo za ok. 650 złotych możemy postawić na biurku 27-calowy ekran, który z pewnością spowoduje, że co bardziej zazdrosnym kolegom gula skoczy.

Ocena Końcowa 7/10

Zalety Wady
+ Cena
+ Wielkość matrycy 27”
+ Niewielka masa
+ Tryb LowBlue
+ Małe ramki
+ Pokrycie kolorów sRGB 95%
+ Idealny do Internetu, filmów, mniej dynamicznych gier
– Odświeżanie 60 Hz
– Brak możliwości regulacji wysokości
– Nie do dynamicznych gier
– Brak kabla HDMI w zestawie

 

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Sourcewłasne
SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Spis treści