Jeżeli wydawało się Wam, ze świat mapa Skyrim jest wielka, to macie rację, wydawało Wam się. O wiele większą mapą może pochwalić się druga cześć serii o podtytule Daggerfall, która została wydana w 1996 roku. Jeden z deweloperów podjął się przeniesienia tej leciwej gry na silnik Unity. Pierwsze efekty wyglądają bardzo ciekawie.
Pomimo tego, że Daggerffal ma już grubo ponad 20 lat, to nadal zaskakuje ogromnym światem o powierzchni 62 394 mil kwadratowych. Przejście pieszo całej mapy wymaga 60 godzin gry. Nic więc dziwnego, że rozpoczęta w 2014 roku próba przeniesienia tytułu na silnik Unity nadal trwa. Gavin Interkarma Clayton wiele eksperymentował z Daggerfallem próbując przenieść go na nowy silnik. W pierwszej kolejności przygotował zestaw narzędzi, by potem przystąpić do właściwej pracy.
Zobacz: Elder Scrolls VI i Starfield zostaną zaprezentowane dopiero przed premierą
Chociaż Daggerfall Unity jest grywalny od października 2015 to dopiero wczoraj została wydana wersja alfa pozwalająca na przejście gry od początku do końca. Oprócz usprawnień graficznych gra zyskała kilka ulepszeń, takich jak obsługa WSAD i myszy. Zamieniono również konieczność machania myszką aby wykonać atak na zwykłe klikniecie.
Zobacz: The Elder Scrolls 6 będzie przeznaczony do grania nawet na 10 lat
Prace nad kolejnymi usprawnieniami nadal trwają. Grę możecie pobrać bezpłatnie TUTAJ.