Twitch zaczyna mieć coraz większy problem – z pracy w firmie rezygnuje coraz większa liczba ludzi, nawet na kierowniczych stanowiskach.
Twitch w ostatnich latach zaliczył ogromny rozwój i wydawałoby się, że tak ogromna platforma raczej nie będzie miała problemu z przyciągnięciem ani utrzymaniem pracowników. Prawda jest jednak nieco inna – ten największy serwis streamingowy w ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2022 roku opuściło już 60 osób – w tym 6, które pracowały na stanowiskach kierowniczych. A to wcale nie największa fala – w zeszłym roku z pracy w Twitchu zrezygnowało około 300 osób.
Przyczyna? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze – jak mówi stare powiedzenie. Pracownicy, którzy rezygnują, skarżyli się głównie na brak komunikacji, brak wcielania w życie pomysłów pracowników i koncentrowanie się przez firmę jedynie na tym, jak tu w dodatkowy sposób zarobić pieniądze.
Zobacz: Paramount+ – nowa platforma streamingowa. Kiedy start?
Sporym problemem ma też być zatrudnianie osób spoza branży, które nie rozumieją środowiska, w którym się znalazły. Z firmy odeszły takie osoby jak Marcus Graham – kierownik ds. rozwoju twórców, Sara Clemens – dyrektor operacyjna i Michael Aragon – dyrektor ds. treści.
