Dzisiaj jest bardzo ważny dzień dla polskiego zespołu Virtus.pro. Neo, Taz, Snax, Pasha i Byali stoczą pojedynek z G2 Esports, który zadecyduje o ich pozycji w ECS i ewentualnym pozostaniu w tej prestiżowej lidze.
Aktualnie Virtus.pro znajdują się na przedostatniej pozycji w europejskiej grupie eliminacyjnej 3. sezonu ECS. W gorszej sytuacji są tylko zawodnicy Dignitas, którzy również mają do rozegrania jeszcze 2 mecze. Dlatego też Polaków najprawdopodobniej ratowałyby tylko 2 wygrane, o której nie będzie łatwo. Przeciwnikami Virtusów będą zawodnicy G2 Esports, którzy są w doskonałe formie, co potwierdzili wygrywając ostatnio 5. sezon ESL Pro League.
Jeśli Polakom nie uda się awansować na 8. miejsce w tabeli, to będą musieli wziąć udział w barażach o pozostanie w lidze. Virtus.pro nie są w najlepszej formie i przegrywają większość meczów rozgrywanych online, więc o utrzymanie może być niezwykle ciężko. Odpadnięcie z ligi ECS byłoby kolejnym ciosem tak dla zawodników, jak i kibiców. Warto przypomnieć, że Neo i spółce nie udało się utrzymać pozycji w ESL Pro League i spadli do niższej dywizji – ESEA Premier. Niska forma Polaków na pewno nie umyka też uwadze organizatorów największych turniejów, więc warto byłoby zachować miejsce na 4. sezon ECS.
Mecze Virtus.pro przeciwko G2 Esport rozegrane zostaną dzisiaj o godzinie 21:00 oraz 22:00 na mapach Overpass oraz Train. Będzie je można obejrzeć na kanale Faceit na YouTubie.
Źródło: