Podczas tegorocznego State of Unreal 2025 w Orlando, CD Projekt RED i Epic Games zaprezentowali światu pierwsze fragmenty Wiedźmina 4 – i to nie byle jakie, bo uruchomione na żywo na standardowej PlayStation 5, w 60 klatkach na sekundę i z aktywnym ray tracingiem.
Choć pokazane demo nie jest jeszcze finalnym gameplayem, a raczej technologicznym popisem możliwości Unreal Engine 5.6, już teraz widać, że nowa odsłona sagi o wiedźminach może zdefiniować standardy dla całego gatunku RPG.
Ciri główną bohaterką, nowy świat i powrót potworów
Największą niespodzianką prezentacji było potwierdzenie, że w czwartej części serii wcielimy się w Ciri – już jako dojrzałą wiedźminkę. Demo pokazało ją podczas eksploracji portowego miasta Valdrest w krainie Kovir – regionie znanym fanom książek Sapkowskiego, ale dotąd nieobecnym w grach. Ciri przemierzała świat zarówno pieszo, jak i na grzbiecie swojego konia Kelpie, przyjmując wiedźmińskie zlecenie na mantikorę. To powrót do korzeni serii – polowanie na potwory, dynamiczne zadania i otwarty świat reagujący na decyzje gracza.
Technologiczny skok – gęste lasy, tłumy NPC i animacje nowej generacji
To, co najbardziej zachwyciło widzów, to przełomowe technologie wykorzystane w demie. Unreal Engine 5.6 daje twórcom dostęp do narzędzi, które pozwalają tworzyć otwarte światy o niespotykanej dotąd szczegółowości i płynności:
- Nanite Foliage – system generowania gęstej, realistycznej roślinności, dzięki któremu lasy i pola są pełne detali, a wydajność pozostaje na wysokim poziomie nawet na konsoli.
- Unreal Animation Framework – odpowiada za naturalne, płynne ruchy postaci, nawet w zatłoczonych scenach, takich jak targ w Valdrest.
- FastGeo Streaming – autorskie rozwiązanie CD Projekt RED i Epic Games, umożliwiające szybkie wczytywanie otoczenia bez widocznych ekranów ładowania.
- MASS i MetaHuman – systemy do obsługi dużych, dynamicznych tłumów NPC, które reagują na działania gracza i budują wiarygodny świat.
- ML Deformer – technologia wzbogacająca animacje postaci o subtelne detale pracy mięśni i mimiki.
Podczas pokazu kamera płynnie przelatywała przez gęste lasy, portowe miasto i zimową stolicę Lan Exeter, nie pokazując żadnych spadków płynności czy widocznych zmian poziomu detali – to efekt działania Nanite i Lumen, które razem odpowiadają za realistyczne oświetlenie i cienie.
60 FPS i ray tracing na PS5 – czy to realne?
Demo działało na standardowej PlayStation 5 w 60 klatkach na sekundę z ray tracingiem – to ambitny cel, który CD Projekt RED chce osiągnąć także w finalnej wersji gry. Twórcy podkreślają jednak, że to wczesna prezentacja technologiczna i wiele elementów – od wyglądu postaci po wydajność – może jeszcze ulec zmianie. Studio ściśle współpracuje z Epic Games, by zapewnić graczom na wszystkich platformach zarówno piękno wizualne, jak i płynność rozgrywki.
Nowy rozdział dla Wiedźmina i całej branży
Wiedźmin 4 powstaje na Unreal Engine 5, co pozwala CDPR skupić się na fabule, zawartości i dopracowaniu świata, zamiast walczyć z technologicznymi ograniczeniami własnego silnika. Wszystkie narzędzia prezentowane w demie będą dostępne dla innych twórców korzystających z UE5.6, co może oznaczać prawdziwą rewolucję w tworzeniu otwartych światów.
Premiera gry planowana jest najwcześniej na 2027 rok, a do tego czasu czeka nas jeszcze wiele pokazów i informacji. Jedno jest pewne – Ciri jako główna bohaterka, nowy region Kovir i technologiczny skok jakościowy zapowiadają, że Wiedźmin 4 będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych RPG-ów dekady.
Prezentacja Wiedźmina 4 podczas State of Unreal 2025 pokazała, że CD Projekt RED i Epic Games mają ambitny plan: stworzyć otwarty świat, który nie tylko zachwyca grafiką, ale też działa płynnie na konsolach i PC. Ciri jako nowa protagonistka, nieznane dotąd regiony, powrót polowań na potwory i zaawansowane technologie – to wszystko sprawia, że czekamy na Wiedźmina 4 z ogromnymi nadziejami. Jeśli twórcom uda się utrzymać jakość prezentowaną w demie, czeka nas prawdziwa rewolucja w świecie gier RPG.