Użytkownicy Steam masowo składają wnioski o zwrot pieniędzy za zakupiony Rust. Na teraz łączna kwota zwrotu wynosi 4,3 miliona dolarów.
Od kiedy na Steamie zmienił się regulamin zakupów użytkownicy coraz śmielej korzystają z prawa do zwrotu zakupionych produktów cyfrowych. W momencie niezadowolenia gracze mogą z łatwością odzyskać wykonaną płatność za udostępniony klucz do gry. Powód zwrotu nie musi być w pełni uzasadniony, a wystarczy zaznaczyć w formularzu np. zbyt wysokie wymagania sprzętowe, inne oczekiwania, albo po prostu, że gra jest nudna. Jednakże Steam stawia jeden warunek – nie można spędzić w grze więcej niż 2 godziny.
Fala zwrotów osiąga rekordowe liczby w przypadku gry survivalowej Rust. Jeden z jej głównych producentów, Garry Newman opublikował na Twitterze aktualne statystyki, które nie wyglądają zbyt dobrze. Twórcy oszacowali, że z gry zrezygnowało 330 tysięcy osób (to około 6% użytkowników Steam) i tym samym wszyscy domagają się zwrotu pieniędzy. Po przeliczeniu rekompensaty dla graczy ostateczny rachunek okazał się olbrzymi – 4,3 mln dolarów spowrotem wróci do kieszeni klientów.
Aczkolwiek patrząc przez pryzmat całej sprzedaży Rust, niniejsza kwota zwrotu nie jest aż taka wielka. Według danych SteamSpy, dotychczas 5,5 mln osób zakupiło grę, więc studio Facepunch aż tak bardzo nie zbiednieje. To wszystko może się jeszcze zmienić przez okres letniej wyprzedaży na Steam, tylko nie wiadomo czy ostateczny rachunek po 5 lipca wyrówna się, czy może osiągnie jeszcze wyższy pułap odstąpień od zakupu gry.
Źródło: gamespot.com