Nareszcie zobaczyliśmy, na czym będą polegać Rift Zone’y.
Chociaż większość graczy spodziewała się raczej zmian do mechów, w praktyce dostaliśmy nową broń oraz Rift Zone.
Zobacz: Fortcast #2 – podcast o Fortnite szczegółowo omawia największy turniej w historii gry
W naszym artykule o 10 sezonie Fortnite’a wspominaliśmy o nowych strefach, które mają co jakiś czas pokazywać się na mapie i zmieniać nieco zasady gry. Od wczoraj możemy zobaczyć, co Epic miało przez to na myśli.
Jak możecie zobaczyć na powyższym wideo, Neo Tilted zniknęło z mapy. W jego miejsce pojawiło się Tilted Town. Gdyby diametralna zmiana lokacji z futurystycznego miasta na Dziki Zachód nie była wystarczająca, nowe Tilted jest pierwszym Rift Zone’m. W tym przypadku gracze zostali pozbawieni możliwości budowania, niszczenia oraz zdobywania materiałów.
Tilted Town otacza okrągła kule, w obrębie której funkcjonują te wyjątkowe zasady. Jeżeli wyjdziecie poza jej granice, możecie wrócić do standardowego Fortnite’a. W samym Tilted polegacie jednak wyłącznie na dźwięku przestrzennym oraz mechanicznych umiejętnościach.
Obok Rift Zone’a Epic zdecydowało się przywrócić do gry kilka broni, wyłącznie w Tilted znajdziecie teraz Double Barrel Shotguna, Six Shootery, Hunting Rifle i szary Infantry Rigle, oraz przedstawić graczom zupełnie nową, automatyczną snajperkę. Automatic Sniper Rifle, bo tak nazywa się oficjalnie kolejna broń, ma 16 nabojów w magazynku, używa Medium Ammo i jest wyjątkowo szybkostrzelna.