Kilka dni temu AMD oficjalnie zaprezentowało pierwszą kartę graficzną z rodziny Vega. Model o nazwie Radeon RX Vega Frontier Edition nie jest jednak dedykowany graczom. Ale firma uspokaja, takie modele w nieco niższych cenach również zagoszczą na sklepowych półkach.
Nowa karta graficzna AMD Vega Frontier Edition została zaprezentowana w trakcie konferencji, która odbyła się 16 maja. Jednak model ten okazał się dla wielu osób sporym rozczarowaniem. Dlaczego? Ponieważ nie powstał z myślą o graczach. Frontier Edition ma być konkurencją dla serii Nvidia Quadro, co oznacza, że powinna zainteresować specjalistów, pracujących w programach pokroju CAD, Catia, PTC Cleo lub SolidWorks.
Karta wyposażona jest w 64 bloki CU, które przekładają się na 4096 jednostek strumieniowych. GPU taktowany jest zegarem 1525 MHz. Specyfikację uzupełnia 16 GB pamięci HBM2 o przepustowości 480 GB/s. Nie wiemy, czy producent zastosował dwa, czy cztery stosy, więc nie znamy szerokości magistrali. Ta może wynosić 2048 lub 4096 bitów. Pomimo tego wiadomo, że karta ma osiągać wydajność 12,5 TFlops w operacjach o pojedynczej precyzji.
Raja Koduri, we wpisie na oficjalnym blogu AMD Radeon, uspokaja wszystkich użytkowników. Dodał, że na Vega Frontier Edition da się grać, chociaż karta nie jest do tego stworzona. Dlatego też gracze powinno poczekać na nieco tańsze modele kart graficznych, które będą dedykowane właśnie im. Na ten moment nie wiemy, kiedy będzie miała miejsce premiera. Pojawiają się niepokojące plotki, według których AMD musiało przełożyć debiut konsumenckich kart Vega na czwarty kwartał 2017 roku. Nie znamy przyczyn takiego opóźnienia, ale mówi się o problemach z masową produkcją pamięci HBM2.
Źródło: AMD