Końcówka czwartego sezonu w Fortnite obfituje w bardzo dziwne zjawiska. Dziury czasoprzestrzenne wsysają części budynków z gry, a te pojawiają się w świecie rzeczywistym. Również Lamy z zaopatrzeniem zaczęły kolonizować miasta.
Zarówno pojawienie się Lam z zaopatrzeniem jak i charakterystycznych części budynków, takich jest Durr Burger, jest częścią kampanii marketingowej Epic Games. Finałem wydarzenia będzie z pewnością rozpoczęcie piątego sezonu, którego start zaplanowany jest na 12 lipca.
Durr Burger, jako jeden z pierwszy został wchłonięty w szczelinę czasoprzestrzenną i trafił na pustynię w Kalifornii. Ponadto jak donoszą użytkownicy Reddit wczoraj w okolicy Burgera krążył tajemniczy „Agent”, który twierdził, że bada anomalię i rozdawał ludziom karty. Sam Agent zaprzeczał jakoby miał cokolwiek wspólnego z Fortnite i piątym sezonem.
Na rozdawanych przez niego kartkach znajdował się numer telefonu pod, którym słychać tylko na pozór bezsensowny dźwięk. Analiza widmowa pozwoliła internautom na odszyfrowanie współrzędnych geograficznych w Paryżu. Na razie nie wiadomo co znajduje się we wskazanch punktach. Prawdopodobnie kolejny Burger lub część innego budynku wchłonięta przez szczeliny w grze.
Ponadto w różnych miastach użytkownicy Reddit odnaleźli Lamy z zaopatrzeniem. Jak na razie zwierzaki udało się zlokalizować w Barcelonie, Kolonii, Cannes, Londynie i Warszawie. Co ciekawe egzemplarz z Warszawy podobno już został skradziony.
Poniżej zdjęcia:
Barcelona:
Cannes:
Kolonia:
Londyn:
Paryż:
Warszawa:
Trzeba przyznać, że Epic Games wpadł na genialny pomysł i pokazał, że też umie się bawić.
Źródło: reddit