Wiadomo, że jeśli coś jest dla graczy, to jest lepsze, prawda? Niestety, gamingowy styl nadawany jest praktycznie każdej części, jaką można znaleźć dzisiaj w komputerze. Teraz padło na cooler CPU marki Arctic.
Nie mam nic przeciwko akcesoriom gamingowym, o ile rzeczywiście niosą one za sobą jakieś korzyści dla graczy. W przypadku coolera CPU trudno dostrzec coś poza podświetleniem LED. To zdecydowanie za mało, aby nadać akcesorium miano „dla graczy”. Jednak firmie Arctic nie przeszkadzało to, aby nowy model nazwać Freezer 33 eSports One.
Cooler ma wymiary 150 x 123 x 88 mm i waży 676 gramów. Jest kompatybilny z gniazdami Intel LGA 115x, 2066 oraz 2011v3, a także AMD AM4. Wyposażony jest w 120-milimetrowy wentylator PWM Bionix F120. Charakteryzuje się on nowym silnikiem ze zminimalizowanymi drganiami (podobno aż o 95 procent) i głośnością 0,5 S. Może kręcić się z prędkością od 200 do 1800 obrotów na minutę. Poza tym producent zastosował w nim łożyskowanie FDB, czyli Fluid Dynamic Bearing.
Oprócz tego cooler składa się radiatora z czterdziestoma aluminiowymi żeberkami o grubości 0,5 mm każde oraz czterech miedzianych ciepłowodów o grubości 6 mm każdy. W zestawie z urządzeniem otrzymujemy pastę termoprzewodzącą Arctic MX-4 (0,8 g) i backplate dla gniazda LGA115x. Cooler pozwala na zamontowanie drugiego wentylatora. Do sprzedaży trafiły modele w czterech wersjach kolorystycznych – czerwonej, zielonej, żółtej i białej.
Arctic Freezer 33 eSports One kosztuje 39,99 euro. W Polsce można go znaleźć w cenie około 235 zł.
Podobają Wam się takie „akcesoria dla graczy”?
Źródło: Arctic, PCLab