Nie trzeba specjalnie śledzić zmian cen przed Black Friday i Cyber Monday, by zauważyć, że w Polsce wiele promocji jest tak naprawdę na niby. Powstała nawet dedykowana strona, na której można obserwować trendy cen w ostatnich tygodniach. A teraz za temat zabrały się dwie firmy analityczne – Deloitte i Dealavo.
Pierwsze ogłoszenia związane z promocjami na Black Friday pojawiły się w Polsce już na początku listopada, chociaż sam Black Friday przypadał przecież na 29 listopada. Poza tym, o ile jeszcze wydłużenie okresu promocji na Black Week ma sens (bo oprócz Black Friday jest jeszcze Cyber Monday), to niektóre sklepy urządziły sobie prawdziwe Black Weeks. Akcja urządzona z prawdziwym rozmachem, ale ile na tym zyskali klienci?
Zobacz: Black Friday 2019 – najlepsze promocje i przeceny dla graczy
Raport mówi jasno – niewiele. Średnia różnica w cenach wielu analizowanych produktów wynosiła… zaledwie 4 procent! A to i tak lepiej niż w ubiegłych latach – w 2017 było to tylko 1,3%, a rok temu 3,5%. Trzeba tylko jeszcze brać pod uwagę, że po drodze mieliśmy wzrost cen, który wyniósł 3%. Wychodzi na to, że realnie konsumenci znowu zaoszczędzili ledwie około procenta. Co ciekawe, analitycy wskazali na to, że na wiele przecenionych produktów, znalazło się również trochę takich, których ceny… poszły w górę. Najwyraźniej niektóre sklepy postanowiły sobie odbić promocyjne tygodnie. Tak stało się w przypadku aż 41% przeanalizowanych produktów.
A jakie są Wasze obserwacje związane z Black Friday? Udało Wam się upolować coś ciekawego?
Mi udalo sie wyrwac kilka gier taniej niz byly. Elektroniki w czasie black smiemy nie kupuje.