Strona głównaWiadomościRozrywkaChrześcijańska grupa domaga się skasowania serialu Dobry Omen

Chrześcijańska grupa domaga się skasowania serialu Dobry Omen

Tydzień bez protestów czy narzekań na obrazę różnego rodzaju uczuć jakiejś grupie osób przez film, grę czy książkę, jest tygodniem straconym. Tym razem poszło o serial Dobry Omen na podstawie powieści Terrego Pratchetta i Neila Gaimana.

Miniserial Dobry Omen swoją premierę miał 31 maja na Amazon Prime Video. Produkcja od razu zdobyła rzeszę fanów. Neil Gaiman, twórca serialu i współautor książki, na podstawie, której nakręcono miniserial wielokrotnie odpowiadał na pytanie o szanse na drugi sezon. Odpowiedź jest jasna, nie ma żadnych szans. Powieść to zamknięta historia, która na małym ekranie została opowiedziana w sześciu odcinkach.

Zobacz: Otwarcie Men In Black: International prawie dwa razy słabsze od poprzednika

Chcą skasowania serialu Dobry Omen

W przyrodzie zawsze musi być równowaga, a to oznacza, że jeżeli coś ma fanów, to musi mieć również grupę hejterów. Tymi drugimi okazała się chrześcijańska grupa Return to Order, która domaga się skasowania tego bluźnierczego serialu. Jako uzasadnienie żądań dołączyli streszczenie fabuły serialu:

Anioł i demon razem ratują świat, diabły i sataniści są normalni, a nawet dobrzy, zakonnice czczą Antychrysta, mądrość Boga jest wyśmiewana, a na do datek jeszcze głos Bogu podkłada kobieta.

Jest jeszcze jeden problem, petycję skierowali do Netflixa, który nie ma z serialem nic wspólnego. Szkoda bo chętnie bym tam obejrzał. Dokument jest podpisało 20 tys. osób. Głos w sprawie zajął również autor filmu Neil Gaiman.

To jest akie piękne… Obiecujecie, że nic im nie powiecie?

Nie mniej jednak Gaiman’owi spodobał się pomysł skasowania serialu z platformy Netflix. Jak sprawdzałem przed chwilą, rzeczywiście go tam niema. To samo zauważył również James Moran, scenarzysta Doktor Who.

Zobacz: 55-calowy monitor OLED 4K jednak nie trafi do sprzedaży?

Netflix również obiecał, że więcej nie będzie się brał za kręcenie Dobrego Omenu.

W końcu grupa chrześcijańska zreflektowała się, że coś jest nie tak, poprawiła petycję i skierowała do Amazona. Można podejrzewać, że Amazon tak się przestraszy, że nie będzie kręcił drugiego sezonu (którego i tak nie będzie). Mnie zastanawia kiedy przyczepią się do filmów na podstawie powieście Pratchetta gdzie antropomorficzna personifikacja Śmierci chodzi między ludźmi i innymi gatunkami. Nie wspominam już o czarach, golemach i innych fantastycznych zjawiskach.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię